Nie licz na to, że to Ci pokaże
06.04.2012 | aktual.: 27.12.2016 15:16
None
W czasach, kiedy niechęć do własnego ciała jest zjawiskiem występującym na porządku dziennym, kobiety niejako narzucają sobie coraz to nowe powody do odczuwania wstydu przed mężczyznami. A czego najbardziej panie w sobie nie lubią, a tym samym starają się to ukryć przed płcią przeciwną?
Doktor Joy Davidson, w swojej publikacji "Fearless Sex" pisze, że "w Stanach Zjednoczonych ponad 80% kobiet wyraża niezadowolenie z wyglądu swojego ciała". Z kolei w magazynie "The Journal of Sex Research" badacze zauważają, że w przypadku pań percepcja własnej atrakcyjności zaburza ich funkcje seksualne w większym stopniu niż menopauza. Kompleksy mogą mieć silnie negatywny wpływ na jakość pożycia erotycznego.
Wszystko sprowadza się do obserwacji, że u kobiet spełnienie seksualne w przeważającej mierze bierze się z głowy - a więc, jeśli dana dziewczyna czuje się dobrze sama ze sobą, a do tego pożąda partnera i jest wprowadzona w dobry nastrój, wówczas orgazm jest prawie pewny. Jeśli jednak w umyśle kobiety wytworzy się jakaś bariera, np. związana z dyskomfortem wywołanym wyglądem, wtedy niezależnie od umiejętności kochanka, o satysfakcję bardzo trudno.
Ale czego kobiety zazwyczaj wstydzą się najbardziej? Które skazy ciała najmocniej zaburzają ich pewność siebie?
MW/PFi
Nie licz na to, że to Ci pokaże
Dla mężczyzn łysienie to istna tragedia, z którą wiążą się liczne kompleksy oraz błyskawiczne topnienie pokładów pewności siebie, jednak jak przekonują specjaliści, wszystko to jest niczym, wobec tego, co odczuwają łysiejące kobiety. Strach, niepewność, czy wręcz utrata poczucia kobiecości - to tylko kilka z rozpoznawalnych symptomów.
Owszem, gwiazdy pokroju Demi Moore, czy Natalie Portman mogą sobie pozwolić na przygodę z łysiną, bo nie dość, że są to kobiety niebywale atrakcyjne, które w każdym wydaniu będą zachwycać, to w dodatku mają one tę kojącą świadomość, że włosy odrosną. Ale co z kobietami, które naprawdę łysieją? One płacą za to bardzo wysoką cenę. Na szczęście łysinę można w stosunkowo prosty sposób zatuszować, np. peruką.
Nie licz na to, że to Ci pokaże
Jennifer Lopez i Kim Kardashian swoje okrągłe "tyły" uczyniły swoimi największymi aktywami. Jednak w praktyce, "normalne" kobiety rzadko kiedy mogą poszczycić się pupą w rozmiarze XXL tak pięknie uformowaną, jak "aktywa" wyżej wymienionych celebrytek. Rzeczywistość wygląda bowiem zdecydowanie mniej apetycznie. Nie można też zapominać o największym wrogu kobiety - cellulicie, który uwielbia spore rozmiary...
Nic dziwnego, że specjaliści przekonują, że pupa zdecydowanie częściej niż powodem do dumy, bywa po prostu utrapieniem...
Męskie stopy
Kto by pomyślał, że spośród tak wielu części ciała do wyboru, tak duża grupa pań będzie się wstydziła swoich stóp? A jednak. Portal "Express.co.uk" donosi, że na średni rozmiar stopy u pań - w minionym dziesięcioleciu - wzrósł o... półtora rozmiaru! To bardzo znacząca zmiana.
Obecnie, z uwagi na zwiększone gabaryty wyspiarek (są coraz wyższe i tęższe), 80% tamtejszych pań zaopatruje się w buty o wymiarze 8 i większe. Co ciekawe, bardzo duży odsetek kobiet nosi "dziewiątki", a więc rozmiar charakterystyczny dla statystycznego Brytyjczyka-mężczyzny!
Czyżbyśmy zatem wkroczyli w czasy, w których faceci mogą wymieniać się obuwiem ze swoimi partnerkami? Najwyraźniej tak. W efekcie 82% dziewczyn z wysp przyznaje, że wstydzą się swoich stóp do tego stopnia, że czują dyskomfort w sklepach obuwniczych. Natomiast 47% respondentek twierdzi, że regularnie kłamie w kwestii rozmiaru noszonego obuwia. Wszak stopy to bardzo częsty fetysz...
Nie licz na to, że to Ci pokaże
Dziewczyna idzie z koleżankami do baru, gdzie poznaje wspaniałego faceta. Rozmawiają, śmieją się, wymieniają się numerami telefonów. Na kolejnej randce, kiedy on pyta "Może wejdziesz na kawę?", jej ręce zalewa pot, a w ustach robi się sucho. Dlaczego? Ponieważ doskonale zdaje sobie sprawę, co za chwilę nastąpi: będzie musiała się rozebrać i pokazać mu jaka jest - ze wszystkimi swoimi niedoskonałościami i "powodami do wstydu". A tak się składa, że zadziwiająco często, kobiety wstydzą się właśnie swoich obwisłych lub zbyt małych piersi. Lęki te są często zupełnie irracjonalne.
Kobiety nie akceptują także upływu czasu, a czas przecież musi robić swoje. Żadne specjalne kremy czy biustonosze nie zdadzą się na wiele. Poza tym, jeśli dwoje ludzi zdecyduje się pójść ze sobą do łóżka, to najprawdopodobniej stało się tak za sprawą obopólnie odczuwalnej chemii, której nie zmącą drobnostki pokroju niedoskonałych piersi czy przydużych stóp...
Nie licz na to, że to Ci pokaże
Oponka na brzuchu
Według ekspertów, kobiety wstydzą się jej do tego stopnia, że na co dzień stosują różne specyficzne zabiegi, by ukryć ją przed spojrzeniami - np. za pomocą specjalnej bielizny.
Jednak wyobraźcie sobie, drogie panie, co by było, gdybyście natrafiły na kogoś, komu nie mogłybyście się oprzeć i z kim dałybyście ponieść się chwili (jak to się dzieje w książkach i filmach, które przecież tak uwielbiacie) - w pewnym momencie wasz kawaler natrafiłby na przedziwną aparaturę maskującą...
To dopiero byłby powód do zażenowania. Zresztą, po co oszukiwać ludzi, przecież "prawda" prędzej czy później wyjdzie na jaw. Poza tym, jak już wspominaliśmy - wbrew temu, co piszą inni - wygląd to nie wszystko, dlatego nie ma powodów do obaw. Zdecydowanie lepiej jest cieszyć się przyjemnością!
Nie licz na to, że to Ci pokaże
Na koniec, warto zauważyć, że kompleksy pań są często mocno wyolbrzymione - za sprawą ostrych kanonów, narzucanych przez media, kobiety nierzadko panikują widząc drobną fałdkę na brzuchu, czy też lamentują nad brakiem sprężystości swych piersi, choć te są całkiem w porządku. Dlatego warto je o tym zapewniać. Komplementujcie te części ich ciał, co do których mają najmniej pewności. Drodzy panowie, wierzcie nam, że nie pożałujecie...