Nie oddawaj noży do ostrzenia. Lepiej zrobić to samodzielnie w domu
Ostrzenie noży wymaga odpowiednich umiejętności, a także specjalnego sprzętu, który sprosta wszystkim wymaganiom. Wbrew pozorom proces nie jest trudny, o ile wiesz, jak się do tego zabrać. Wystarczy kilka minut raz w miesiącu, aby utrzymać nóż w dobrej kondycji.
13.05.2019 | aktual.: 13.05.2019 13:54
Czasem zwykła ostrzałka to za mało i warto zdecydować się na coś specjalnego. Kamień ostrzący o odpowiedniej gradacji to doskonały sposób na nadanie ostrzu odpowiedniego szlifu.
Osełka czy ostrzałka
Przy wyborze kamienia ostrzącego trzeba zwrócić uwagę zarówno na rodzaj użytego materiału, jak i ziarnistość samej osełki. Im większe "ziarna" i bardziej szorstki materiał, tym mocniej profiluje ostrze i szybciej pozbywa się mikroskopijnych zadziorów. Niestety, wiąże się to również z większą ścieralnością, kamienie o sporej ziarnistości szybciej "zjadają" ostrze.
Jeśli nóż jest bardzo tępy, jeden kamień ostrzący nie wystarczy, trzeba będzie pomyśleć o wielostopniowym procesie przywracania nożowi dawnej ostrości. Najpierw należy pozbyć się mikroskopijnych rys na powierzchni i odpowiednio wyprofilować klin tnący. Potem trzeba nadać szlifowi odpowiedniej gładkości tak, by krawędź nie stawiała oporu podczas krojenia.
Wyróżniamy trzy rodzaje kamieni ostrzących:
Kamienie o dużej ziarnistości poniżej 600. To rozwiązanie dla najbardziej zniszczonych noży, które wymagają gruntownego przemodelowania. Jeśli więc ostrze nigdy nie miało styczności z kamieniem albo poprzednia ostrzałka sprawiła, że krawędź wyszczerbiła się lub stępiła, należy najpierw potraktować je osełką o dużych ziarnach. Jej zadaniem jest pozbycie się mikroskopijnych pęknięć na powierzchni noża i uzyskanie szlifu nadającego się do dalszej obróbki.
Kamienie o średniej ziarnistości około 600-800. To modele zdecydowanie najczęściej używane w kuchni, co czyni z nich najbardziej uniwersalny typ osełki. Stanowią równowagę między ścieralnością a wygładzeniem ostrza, dzięki czemu jeden kamień o średniej gradacji może być z powodzeniem używany raz w miesiącu.
Kamienie o drobnej ziarnistości powyżej 1200 to rozwiązanie dla perfekcjonistów. Ich zadaniem jest należyte wygładzenie szlifu, pozbycie się mikroskopijnych zadziorów i sprawienie, by nóż ciął praktycznie bez użycia siły. Szlif będzie tak gładki, że można się w nim przejrzeć i niesamowicie cienki. Nie zaburzy przy tym wytrzymałości ostrza i nie "zje" metalu.
Jeżeli przy wyborze noża kuchennego bądź roboczego stawiasz przede wszystkim na jakość, warto dopilnować, by narzędzie, którego używasz do ostrzenia również było najlepszej jakości. Nie warto niszczyć profesjonalnych noży na tanich osełkach.