Nie popełniaj tych błędów!
07.12.2009 | aktual.: 27.12.2016 15:13
None
Randka przypomina trochę rozmowę rekrutacyjną w sprawie pracy. Podobnie jak na rozmowie, tak i na randce musisz dać z siebie wszystko. Liczy się prezencja, pewność siebie, osobowość i umiejętności interpersonalne. Każde Twoje zachowanie i odpowiedź na zadane pytanie, są skrupulatnie odnotowywane a następnie oceniane. Choć brzmi to trochę dziwacznie, taka jest prawda. Ważne są maniery, gesty, umiejętność słuchania oraz wyczucie. Od tych wszystkich cech i zdolności zależy Twoje być albo nie być w „nowym miejscu pracy”.
Największe błędy na randkach
Wszystko to może przerażać, jednak doprawdy nie ma powodów do obaw. Grunt to być sobą, umieć podtrzymać rozmowę i unikać kilku podstawowych błędów, które najczęściej kończą się końcem znajomości. Jakie to błędy?
Zapraszamy do zapoznania się z naszą listą zachowań, którymi faceci najczęściej psują nastrój na randkach. Upewnij się, że Ciebie to nie dotyczy – sprawdź sam!
"Wiszenie" na telefonie
Nie ważne, jak bardzo kochasz swój telefon i swoich przyjaciół… na randce musisz o tym zapomnieć. Rozmawianie albo wystukiwanie literek na klawiaturze podczas spotkania, to najzwyczajniej oznaka braku szacunku.
Najlepiej, jeżeli na czas randki wyłączysz telefon. Pomyśl tylko, co jeżeli po kolacji udacie się do niej, zrobi się romantycznie, zaczniecie się całować i nagle zadzwoni ojciec z przypomnieniem, że masz wprowadzić samochód do garażu? Czy po to Barry White męczył się przez pół wieczoru, żeby teraz jeden telefon wszystko zepsuł?
Brak kontaktu
Cokolwiek byś nie robił, za wszelką cenę staraj się podtrzymać rozmowę. Owszem, milczenie czasami również jest przyjemne, jednak jak każdy lek nierozważnie stosowany może prowadzić do zagrożenia życia lub zdrowia… związku. Unikaj gapienia się w sufit.
Każda dziewczyna lubi, gdy prawi jej się komplementy. Z braku laku, jeszcze raz powiedz, że ładnie wygląda, że ma piękną suknię albo fryzurę. Jednak wszystko z umiarem. Nie chciałbyś chyba przesadzić w drugą stronę.
Błaganie na kolanach
Kobiety są różne. Jedne potrzebują więcej czasu, by złapać jako taki kontakt z partnerem, inne mniej. Dlatego Zosia może zaprosić Cię do siebie na kawę już po pierwszej randce, podczas gdy Kasi potrzeba będzie aż czterech spotkań, by poczuła się na tyle pewnie, aby swobodnie obsługiwać ekspres w Twojej obecności.
Dlatego, kiedy już będziecie się żegnać, a z jej ust nie padnie magiczne „a może wejdziesz na kawę?”, zaakceptuj to. Pocałuj ją i znikaj, mając nadzieję, że następnym razem się uda. Najgorsze co w tym wypadku możesz robić to prosić by Cię wpuściła do góry – wtedy następnego razu już nie będzie.
Gadanie o byłych
To już faktycznie lepiej gapić się w sufit.
Od użalania się nad byłą dziewczyną gorsze jest tylko przechowywanie jej zwłok w szafie… serio!
Chybiona muzyka
Muzyka jest ważna, a nawet bardzo ważna. To głównie za sprawą odpowiednio dobranej muzyki, tworzy się klimat wieczoru. Dlatego, jeżeli spotkanie przeniesie się do mieszkania, oprócz odpowiedniego oświetlenia i drinków musisz zadbać również i o dobór odpowiedniego wykonawcy.
Tu bardzo łatwo o wpadkę. Unikaj szlagierów typu „Let’s get it on”, bo Twoja partnerka pomyśli, że albo jesteś seryjnym zabójcą, albo jakimś przesadnie napalonym chłopcem – tak czy inaczej, będzie to dla niej sygnał, żeby salwować się ucieczką.
Najlepszym wyborem będzie delikatny chillout, albo stonowana muzyka rockowa – warto zwrócić uwagę na słowo „stonowana”, Ozzy Osbourne nie jest najlepszym kompanem na romantyczny wieczór.
Pośpiech
Kiedy zapraszasz ją po kolacji do siebie, a ona się zgadza – musisz wiedzieć jak to rozegrać. Nie może być tak, że gdy tylko przekroczycie próg mieszkania, sadzasz ją na kanapie, dajesz podwójne mojito, nastawiasz muzykę, gasisz światło i siadając obok, gdy ta otworzy usta by porozmawiać, wsadzasz jej rękę w majtki. Zwolnij! Porozmawiaj z nią, opowiedz jakiś dowcip, postaraj się stworzyć jakąś więź. Dopiero, gdy da Ci sygnał, pocałuj ją…
Złe całowanie
Pamiętaj, że dziewczyna to nie pucharek lodowy, ani butelka burbonu. Podczas pocałunku musisz się kontrolować, nie próbuj dotykać językiem jej migdałków, nie wymachuj nim na prawo i lewo, jak wariat.
Dla dziewczyny pocałunek – zwłaszcza ten pierwszy - to coś bardzo ważnego. Czasami cenią go wyżej niż seks, dlatego uważaj, bo jeżeli teraz dasz ciała, drugiej szansy możesz nie dostać…
Macanie i obłapianie
Jeżeli pocałunek zostanie dobrze przyjęty i będziesz widział, że chce czegoś więcej, nie zachowuj się jak chłopiec z podstawówki, który marzy tylko o jednym – o wymacaniu na każdy możliwy sposób piersi dziewczyny. Bądź delikatny, muskaj jej ciało, innym razem włóż w dotyk trochę więcej pasji. Nie skupiaj się tylko na jednym określonym punkcie. Dotykaj jej szyi, karku, pleców… poszerzaj swoje horyzonty! Kobieta ma więcej niż tylko 2 strefy erogenne.
Samolubny seks
Jeżeli doszedłeś aż tutaj, oznacza to, że wcześniej nie popełniłeś zbyt wielu błędów. Jednak seks – choć z założenia wspaniały i przyjemny – również może wszystko zepsuć. Kobieta by osiągnąć orgazm potrzebuje więcej niż 1,5 minuty. Najgorsze co facet może zrobić, to potraktować swoją partnerkę jak dmuchaną lalkę. Kobiety są bardzo skomplikowane, pragną czułości. Musisz je całować, pieścić, stymulować na wiele różnych sposobów. Penis wchodzi do gry dopiero w drugim akcie.