Niech ona to zrobi – tak będzie bezpieczniej
Męskim okiem * * Prace domowe mogą być przyczyną groźnych chorób i śmierci – takim hasłem minister zdrowia powinien ostrzegać mężczyzn, którzy wzorem Adama Słodowego wyznają zasadę „zrób to sam”. Co ciekawe – szczególne niebezpieczeństwo kalectwa i zgonu dotyczy właśnie mężczyzn.
20.08.2009 | aktual.: 20.08.2009 11:31
Statystyki zebrane w ciągu trzech lat przez australijskich koronerów mówią same za siebie. Mężczyźni stanowią 83 proc. ofiar śmiertelnych wypadków zdarzających się podczas wykonywania najprostszych prac w domu. Wśród przedmiotów, które przyczyniły się do śmierci domowych majsterkowiczów najbardziej śmiercionośne są drabiny (18 procent zgonów), upadające podnośniki samochodowe (7 procent) i przewody elektryczne (5 procent).
Żeby było jeszcze ciekawiej – według magazynu „Injury Prevention” wiele incydentów jest do siebie bardzo podobna. Czyżby więc faceci nie wyciągali absolutnie żadnej nauki z pechowych doświadczeń innych mężczyzn? Wydawałoby się to typowe.
*Męskim okiem * Równie skutecznym narzędziem do samookaleczenia są narzędzia z przydomowego ogródka. Według danych statystycznych największe zagrożenie stanowią kosiarki, sekatory, nożyce, łopaty i piły. Ale nie można też bagatelizować mniej oczywistych przedmiotów. Rocznie w Wielkiej Brytanii ponad tysiąc osób pada ofiarą… taczki, zaś około czterystu bierze udział w wypadkach z udziałem kielni.
No cóż – morał z tego taki, że nie wszyscy jesteśmy równie sprawni co Pomysłowy Dobromir. A skoro tak, to czy warto codziennie nadstawiać głowę? Może czas przestać ryzykować i poprosić o pomoc kobiety?
(eMPi, Kabron)