Niezła *upaaa!
Życie więźnia nie jest łatwe i nie ma takim być. Konieczność zachowania porządku i dyscypliny za kratami wymusza drobiazgowe kontrole paczek, które otrzymują więźniowie w celu uniknięciu szmuglu alkoholu, narkotyków i niebezpiecznych narzędzi.
28.06.2010 | aktual.: 28.06.2010 13:27
Nie od dziś jednak wiadomo, że potrzeba jest matką wynalazków - przerabialiśmy już marihuanę w parówkach, haszyszowe ciasto i alkohol w prezerwatywach (a te z kolei na sznureczku w żołądku)
. Wydawałoby się, że fantazja spragnionych używek więźniów nie zna granic.
Przemycenie artykułów "pierwszej potrzeby" w odbycie to raczej mało odkrywczy sposób na aprowizację celi, sposób stary jak świat i doskonale znany więziennym strażnikom, którzy nie na darmo dokonują drobiazgowych kontroli osobistych. Tym razem, nie chodzi jednak o zaskoczenie wybranym przez więźnia sposobem szmuglu, a ilością przemycanej kontrabandy.
Mężczyzna trafił do więzienia w stanie Waszyngton z powodu zakłócania porządku publicznego. Początkowa rewizja nie wskazywała na nic niepokojącego i mężczyznę postanowiono odprowadzić do celi. Jeden z funkcjonariuszy wiedziony intuicją zawodową postanowił jednak zlustrować toaletę, o której odwiedzenie poprosił w pewnym momencie więzień i tam znalazł puste plastikowe torebki oraz resztki taśmy klejącej.
Więźnia, który jeszcze nie dotarł do celi, poddano tym razem dużo dokładniejszej rewizji osobistej, nie wyłączając również wszelkich możliwych "skrytek" w ciele. Wszystko wskazywało na to, że miejscem szmuglu nielegalnej kontrabandy była... odbytnica delikwenta. Funkcjonariusze więzienia wiele widzieli w swoim życiu, ale tym razem ilość szmuglu wprawiła ich w prawdziwe zdumienie: okazało się, że więzień przemycał w swoim odbycie:
- zapalniczkę
- tutki do papierosów
- paczkę tytoniu (wielkości piłki golfowej)
- buteleczkę tuszu do tatuażu
- 8 igieł do tatuowania
- paczuszkę suszu (prawdopodobnie marihuany)
- lufkę do palenia.
W szczególne zdumienie wprawił funkcjonariuszy rozmiar i waga paczki tytoniu: "To musiała być dobra uncja (uncja - ok. 28 g, przyp. red.)".
No cóż, ludzkie ciało jest pełne tajemnic...