Odpowiedź
Pełna odpowiedź na to pytanie wymagałaby osobistej rozmowy z Panem i zebrania większej ilości informacji. Na przykład zapytania Pana o to, co Pana motywuje do - jak Pan to określił - zdobywania kobiety, jeśli nie jest Pan w niej zakochany. Czy odczuwa Pan tylko zainteresowanie koleżeńskie i popęd seksualny? Czy też odczuwa lub odczuwał Pan jakąś postać pobudzenia emocjonalnego, chęci wspólnego spędzania czasu czy rozwijania zainteresowań?
Istnieją na świecie osoby, które nie odnajdują się w życiu rodzinnym i których bliskie związki z innymi opierają się bardziej na przyjaźni niż na wspólnym życiu. Jeśli należy Pan do tych osób, nic dziwnego, że nie jest Pan zainteresowany takim rozwojem relacji, która mogłaby doprowadzić do wspólnego życia. W takim wypadku można Panu zasugerować znalezienie przyjaciółki podzielającej Pana pogląd na życie - z którą mógłby Pan spędzać czas i na którą liczyć, ale z którą nie mieszkałby Pan we wspólnym domu.
Radosław Jerzy Utnik - psycholog-seksuolog, członek Polskiego Towarzystwa Seksuologicznego oraz Polskiego Towarzystwa Psychologicznego.
