CiekawostkiNigdy nie rób tego w nocy

Nigdy nie rób tego w nocy

Jednej nocy wysłał swojej byłej pikantne SMS-y, mimo że jego druga połówka smacznie spała tuż obok. Innym razem wystukał obraźliwą wiadomość i wysłał ją swojemu szefowi, obwieszczając, że ten jest chamem, prostakiem i ignorantem. Następnie głęboko zasnął, a rano niczego nie pamiętał. To wcale nie są żarty - lunatykowanie wkracza w XXI wiek.

Nigdy nie rób tego w nocy
Źródło zdjęć: © 123RF

Lunatyk przestaje być kojarzony z nieprzytomną osobą podążającą w stronę księżyca. W najnowszej odsłonie tego zaburzenia snu lunatykujący najczęściej mają w ręku swojego smartphona lub właśnie logują się na Facebooka. Wysyłają SMS-y i piszą posty, których nigdy nie ośmieliliby się napisać na jawie. Zderzenie z poranną rzeczywistością bywa bolesne.

Psychologowie i psychiatrzy alarmują, że "SMS-owe" czy też "społecznościowe" lunatykowanie to coraz większa plaga, a liczba pacjentów, którzy zmagają się z tą przypadłością wzrasta: - Mamy wokół siebie tyle elektronicznych gadżetów, że właściwie nie możemy się od nich w zupełności odciąć. Nie jesteśmy w stanie zasnąć na amen. Ludzie budzą się w nocy, wysyłają SMS-y, ale jeszcze zanim ponownie zasną, zupełnie o tym zapominają - twierdzi doktor Lina Fine z amerykańskiej sieci klinik non-profit Swedish Medical Center.

By zapamiętać swoją aktywność podczas przerywanego snu, przeciętny człowiek potrzebuje obudzić się na 30 sekund lub nawet więcej: - W tym czasie mój syn byłby pewnie w stanie wysłać nawet 20 SMS-ów - humorystycznie zauważa inny specjalista z zakresu medycyny snu, doktor William DePaso.

Pół biedy, gdy wiadomości wysyłane podczas "nocnych sesji" są bełkotliwe, nielogiczne bądź oderwane od rzeczywistości - a tak najczęściej bywa. Problem zaczyna się, gdy lunatyk robi rzeczy, na które nigdy by sobie nie pozwolił - ba! - których wcale nie chce. Za przykład może posłużyć SMS-owe flirtowanie z byłą dziewczyną czy bluzgi wysłane szefowi - oba przypadki zaczerpnięte zostały z praktyki lekarskiej specjalistów od zaburzeń snu.

Inna rzecz, że lunatykowanie - obojętnie czy w formie SMS-owania przez sen, chodzenia, jedzenia czy... prowadzenia samochodu - ma szkodliwy wpływ na nasze zdrowie. Osoba dotknięta zaburzeniami snu w nocy wcale nie odpoczywa, co skutkuje zmęczeniem, rozdrażnieniem i zaburzeniami koncentracji w dzień, a na dłuższą metę bardzo wyczerpuje organizm.

Co robić w sytuacji, gdy zdarzyło się nam pisać wiadomości czy surfować po sieci przez sen? Przede wszystkim wyłączać na noc potencjalne "narzędzia zbrodni". Jeśli to nie pomoże, a sytuacja się powtarza, rada jest jedna - wizyta u lekarza.

KP/PFi, facet.wp.pl

Źródło artykułu:WP Facet

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (13)