Noszą "rozmazujące" okulary, żeby nie móc patrzeć na kobiety!
Ultraortodoksyjni żydzi wynaleźli nowy sposób na zachowanie czystości. Patrole obyczajowe, które można spotkać w Jerozolimie na ulicach dzielnic zamieszkałych przez ortodoksów, sprzedają specjalne "rozmazujące" okulary - ten gadżet utrudnia widzenie, ale... pozwala przeciwstawić się wdziękom nieskromnie ubranych kobiet.
Dla tych ludzi liczy się tylko religia, która wiedzie do zbawienia. Nie dla nich są ziemskie uciechy. Nie dla nich kusicielskie mini, obcisłe topy i dekolty. W celu odseparowania się od brudów tego świata, wprowadzili szereg ograniczeń. Część tych ograniczeń dotyczy płci - kobiety i mężczyźni mają wydzieloną odrębną przestrzeń nawet w autobusach - wszystko po to, by unikać dwuznacznych spotkań; pobożny żyd może obcować jedynie ze swoją żoną.
Najwidoczniej jednak nie wszyscy zachowują się na tyle obyczajnie, żeby można było spokojnie chodzić po mieście. Na nic wiszące na ścianach znaki zachęcające kobiety do noszenia bluz z długimi rękawami i spódnic opadających daleko za kolana. Na nic upomnienia.
Żeby jakoś sobie poradzić w tym świecie pełnym zła, któryś z szanujących się religijnych, a zarazem przedsiębiorczych mężczyzn wpadł na pomysł sprzedawania okularów "korygujących" nieskromne widoki. Specjalne naklejki umieszczane na szkłach pozwalają na widzenie w granicach kilku metrów - dzięki czemu nie utrudniają poruszania się - wszystkie oddalone przedmioty, w tym także nieskromnie ubrane kobiety, są rozmazane.
Patrole obyczajowe oferują ten ultraortodoksyny gadżet w "skromnej" cenie 6 dolarów za sztukę. (Puch) news.yahoo.com/WP.PL