None
O tak, skoro sylwester to pretekst do na prawdę niezłej zabawy, to proponujemy wam miejsca, gdzie zrobicie to najlepiej jak się da!
Egzotycznie
Tajlandia, Pacyfik, Oceania. Gdziekolwiek byle w ciepłe, słoneczne, oceanem szumiące miejsce.
Idealne pomysł na idealnego sylwestra. Zdecydowanie zaoszczędzimy na kreacjach. Propozycja dla mężczyzn mniej ceniących eleganckie garnitury, za to ceniących wysoce ciepło i piękne ciała smagłych, egzotycznych piękności.
To propozycja nie tylko dla samotnych, to świetny pomysł na obejrzenie naszej partnerki w skąpym bikini, i to w grudniu! Uwaga – istnieje niebezpieczeństwo, z takiej podróży nie będzie nam się chciało wracać. Otwarte cały rok bary na palżach są o wiele atrakcyjniejsze, niż ciemne i zimne pomieszczenia biurowców. Szczególnie tych pozostawionych w mroźnej ojczyźnie.
Nie banalnie
Dla tych którzy boją się, że z wyprawy w tropiki mogli by nie wrócić.
Albo dla tych, którym takie sylwestry się już znudziły. Wypad niedaleki, krajowy, niemniej dobrze zorganizowany. Mogą to być połoniny w śniegu, mogą być narty w naszych pięknych Tatrach. Słowiańska dusza świetnie odnajdzie się w realiach skrzypiącego mrozu, pod baranią skóra, w pędzących saniach. Lub też w dzikim szusie przez zaśnieżony stok.
Oczywiście jeszcze lepiej odnajdzie się, ta nasza męska dusza, jeśli obok nas siedzieć będzie chętna do ogrzania, mocno zmarznięta, piękna Słowianka.
Na wodzie
Czujesz się jak ryba w wodzie? Nie chodzi nam tu o karpia świątecznego. Zima to dla ciebie ciężki okres, bo musisz zwijać żagiel, pakować piankę i chować deskę w garażu?
Zrób sobie prezent pod choinkę i jedź przywitać nowy rok na wodzie. Cyklady, Morze Egejskie, Morze Śródziemne.
To jeszcze nie nasze „niebezpieczne” tropiki, a już cieplej niż nad Bałtykiem. Zdrowe 16 stopni w powietrzu i idealne 18 w wodzie. Świetne żarcie, mili ludzie, piękne krajobrazy. No i cóż może chcieć więcej taki wilk morski jak ty, niż przywitać nowy rok z busolą w ręku pod pełnymi żaglami.
Pod wodą
A może wolisz być „pod” niż „nad”? Okej, masz prawo. Wyślemy cię niewiele dalej.
Dahab, Hurgada, Skarm El Sheikh. Trzy godziny w samolocie i już. Tu możesz być bardzo „pod” i przywitać nowy rok stukając się kieliszkiem szampana z rybką nemo, czy inna przepływającą obok syreną, w stumetrowej przepaści. Banalnie? Bynajmniej.
Nie będziemy ci wciskać że zaoszczędzisz na kreacji, akwalung to nie jest tania sprawa, pływaczki twojego syna raczej ci nie wystarczą, niemniej impreza godna prawdziwego faceta.
W powietrzu
Skoki jarwacho, jarbaungy, bungie, paralotnie, czy loty miotłowe.
Oderwij się od ziemi i udowodnij, że grawitacja dotyczy wszystkich innych tylko nie ciebie. To sylwester godny ekstremalnego faceta. Albo takiego, co to musi odpokutować za cały rok.
Na pewno znajdziesz wiele opcji, by przywitać rok lecąc głowa w dół z wrzaskiem: „o jaaaaa....”
Ekstremalnie
Letni nie bywasz, jak kochasz to kochasz, jak nienawidzisz to nienawidzisz, jak się bawisz to bez półśrodków.
Ekstremalna wyprawa to coś dla ciebie, najpiękniejsze zwieńczenie roku, jakie możesz sobie wyobrazić. Tu masz wiele opcji. Od nurkowania pod lodem, rejsu lodołamaczem, po wspinaczkę w upale na Kilimandżaro.
Samotna wyprawa samochodem terenowym na pustynie bez gprs`a. Wilgotne i niebezpieczne lasy tropikalne. Proszę bardzo, zaoszczędzisz na kreacji. W tej opcji również istnieje ryzyko, że nie wrócisz z takiego sylwestra na czas. Z trochę innych powodów niż twóji kumple spędzający go w tropikach na plaży.
Po męsku
Prawda jest taka, ze nie musisz skakać na bungie, nie musisz żeglować wokół ziemi, ani wspiąć się na Kilimandżaro, żeby spędzić tę noc po męsku.
Może wolisz urządzić sobie imprezę playboya, gdzie ty i twoi kumple poczujecie się jak zastęp James Bond`ów w otoczeniu zastępu kobiet Bonda. To może być opcja do zrealizowania obok domu.
Trzeba tylko dobrze rozeznać kluby w mieście, wybrać te najlepsze, sprawdzić jakie kobiety tam chodzą, nauczyć się pić Martini, i już. Dobry garnitur, nonszalancki wzrok, niski męski głos oraz kwestia „zmieszane czy wstrząśnięte? gówno mnie to obchodzi...” powinna załatwić sprawę. To opcja raczej dla singli. No chyba, ze dla mężczyzn lubiących ekstremalne wyzwania w kategorii "samobójca roku".
Tacy moga iść na tę imprezę z żoną.
Elegancko
Cenisz sobie elegancję, masz smoking i nie boisz się go użyć. Wcale nie musisz zakładać go i pędzić do filharmonii, by spędzać tam sylwestra gniotąc się na małym foteliku przed wielką orkiestrą. Nie.
Możesz spędzić ten noc na jednym z największych statków świata, najwspanialszym liniowcu naszych czasów Queen Mary 2, płynąc w rejs swojego życia. To wersja dla tych, co chętni są spędzić tę wyjątkową noc na wodzie, ale nie od razu w sztormiaku. Zabrakło miejsc na Queen Mary?
Pozostaje ci zawsze krajowy promem i spokojna powróż przez Bałtyk. Na promie do Szwecji też można zasmakować luksusu.
Jeszcze więcej kobiet!
A kiedy bilety już wybrane, nie można zapomnieć o najważniejszym składniku udanej imprezy... O kobietach! Jeśli jesteś już facetem uwiązanym, to nie czytaj dalej.
Jeśli jednak nikt cie jeszcze nie osiodłał, zapamiętaj - im więcej kobiet tym lepsza impreza, a poza tym... dużo kobiet w sylwestra oznacza tyle samo w nowym roku!