O czym ona rozmawia z koleżanką?
Ulubionymi tematami męskich rozmów są gry, sport i militaria. Panie natomiast wolą dyskutować o modzie i urodzie. Nie tylko "na żywo" ale również w internecie. Do takich wniosków doszli naukowcy po przeanalizowaniu 700 mln wpisów z Facebooka.
Trudno powiedzieć co kierowało badaczami z Positive Psychology Center w Pensylwanii - czy chcieli potwierdzić, czy obalić istniejący od dawna stereotyp. Trzeba jednak przyznać, że do badania podeszli z rozmachem. Grupę testową stanowiło 75 tys. użytkowników popularnego serwisu społecznościowego. Badacze skrzętnie notowali każdy ich wpis i dokładnie analizowali słowo po słowie. Jak sami tłumaczą - chcieli przekonać się nie tylko o czym, ale też jak rozmawiają ze sobą przedstawiciele obu płci, a także osoby w różnym wieku i o różnych charakterach.
Badanie wykazało, że panów najbardziej interesują gry komputerowe i sprzęt z nimi związany, czyli konsole i komputery. Równie często rozmawiamy o sporcie, lubimy też tematykę wojenno-militarną. Jak przystało na prawdziwych twardzieli - nie przebieramy przy tym w słowach: nasze komunikaty są proste, przejrzyste, złożone z niewielu słów i często finezyjnie przetykane przekleństwami.
Zupełnie inaczej rozmawiają panie. Przede wszystkim ich ulubione tematy to uroda i zakupy. Często również wymieniają się zwierzeniami, opowiadają sobie wzajemnie o rozterkach i przemyśleniach. Używają przy tym słów, których próżno szukać w męskim słowniku - jak choćby "podekscytowana".
Kolejną różnicą jest to, że panie zazwyczaj piszą w pierwszej osobie liczby pojedynczej - "ja uważam", "ja myślę", "ja zrobię". Faceci natomiast świat opisują przedmiotowo: "mój komputer", "moja drużyna", czy nawet "moja dziewczyna".
Okazuje się, że wpływ na tematykę rozmów ma również wiek uczestników. Jak łatwo się domyślić - najmłodsi użytkownicy dyskutują najczęściej o szkole. Starsi (w wieku ok. 20 lat) rozmawiają o imprezach, alkoholu i pracy. Natomiast rozmowy trzydziestolatków zdominowane są przez wątki związane z rodziną i dziećmi.
Jeśli zaś chodzi o charakter - ekstrawertycy chętnie poruszają temat imprez i imprezowania. Natomiast introwertycy opowiadają sobie najczęściej o komputerach i anime. Dyskutują też o internecie jako takim.
Badania podsumować można krótko: dobra, solidna i nikomu niepotrzebna robota. Bo przecież takie właśnie wyniki były od razu do przewidzenia. Przynajmniej pozornie. Bo nam od razu rzuca się w oczy jedna bardzo poważna wątpliwość: gdzie w opublikowanych wynikach badań podział się seks? Przecież O TYM muszą rozmawiać zarówno faceci, jak i kobiety. I nikt nie przekona nas, że jest to temat marginalny. Czyżby więc naukowcy nie mówili nam całej prawdy?
(menonwaves)/PFi, facet.wp.pl