O czym świadczy kolor nasienia
24.01.2011 | aktual.: 27.12.2016 15:01
None
Czy zauważyłeś, że Twoje nasienie ma nietypowy kolor? Zielony, żółty, a może czerwony? Dowiedz się dlaczego - im szybciej, tym lepiej! Wizyta u specjalisty może być nieunikniona...
W uproszczeniu, można powiedzieć że sperma to nośnik życia - bo pojedynczy wytrysk to z reguły od 2 do 6 ml nasienia, w którym znajduje się od 40 do 600 milionów plemników, gotowych do zapłodnienia żeńskiej komórki jajowej. Ale sperma to również dobre narzędzie diagnostyczne, które pozwala stwierdzić czy w ustroju mężczyzny nie zachodzą różne niepokojące zjawiska.
Wbrew powszechnie panującej opinii, sperma nie jest w całości produktem jąder. W rzeczywistości, zaledwie 5% ejakulatu wydziela się w jądrach i najądrzu, natomiast od 46% do 80% płynu powstaje w pęcherzyku nasiennym, między 13% a 33% w gruczole prostaty, zaś 2-5% produkcji to efekt działania gruczołów opuszkowo-cewkowych. Z połączonych mocy przerobowych w/w organów powstaje substancja o barwie szaro-perłowej i galaretowatej strukturze.
MW/PFi
O czym świadczy kolor nasienia
Niestety w praktyce, dość często można spotkać odchylenia od normy. Bywa, że z nasieniem dzieje się coś dziwnego - zmienia kolory, konsystencję oraz zapach i smak. W najlepszym wypadku, jest to pochodna zmiany diety, w najgorszym objaw choroby. Same przypadłości również bywają różne - niektórymi nie trzeba się martwić, inne mogą okazać się dość poważne w skutkach.
Zapraszamy do naszej galerii, gdzie nauczycie się diagnozować swój stan zdrowia na podstawie pobieżnych oględzin nasienia. Ta wiedza może okazać się bardzo pomocna...
Kolor czerwony
Sperma występująca w kolorach czerwonym, brunatnym lub różowym budzi chyba największy niepokój wśród panów. W końcu nie trzeba specjalisty, by się domyślić, że gdzieś w organizmie doszło do krwawienia wewnętrznego, a to z reguły nie wróży niczego dobrego. Stan o którym mowa, to hematospermia.
Jednak, żeby nie wywoływać niepotrzebnej paniki, już na wstępie pragniemy wszystkich uspokoić - zazwyczaj, wygląda to gorzej, niż jest w istocie. Najczęstszym powodem występowania hematospermii jest krwawienie z prostaty, które może być efektem pękniętej żyłki, lub podrażnienia gruczołu krokowego.
Jasnoczerwony kolor świadczy o bardzo świeżym krwawieniu, brunatny może być wynikiem zasklepiającej się rany. Dodatkowo - jak przekonuje Jerry Kennard z portalu "Menshealth.about.com" - o krew w spermie łatwiej w późniejszym wieku, kiedy to prostata ma tendencje to zwiększania swoich rozmiarów, zaś na jej powierzchni pojawiają się żylaki, które łatwo pękają.
Innymi prawdopodobnymi przyczynami są: zbyt częste, lub rzadkie ejakulacje, stymulacja członka z unikaniem wytrysku, lub też bardziej prozaiczne: nadmierne spożywanie ostrych potraw, jazda na rowerze, drażniące prześcieradła czy dosłownie: zbyt osiadły tryb życia - a więc nic wielkiego. Ten problem w 90% mija samoistnie po kilku dniach - jeśli jednak ta się nie dzieje należy skontaktować się z lekarzem, ponieważ - choć zdarza się to niezbyt często - krew może być także symptomem raka prostaty.
Kolor żółtawy
Występowanie koloru żółtego w nasieniu może świadczyć o dostaniu się do niego moczu. W tym przypadku należy udać się do urologa - możliwe, że gruczoł prostaty jest przerośnięty, przez co podczas oddawania moczu, kilka kropelek zostaje w ustroju.
Z racji, że w momencie podniecenia seksualnego 2/3 nasienia powstaje w gruczole krokowym, może dojść do zmieszania się spermy z moczem, który się tam dostał, czego efektem jest właśnie ekko żółtawy kolor.
UWAGA! ZALECANA JEST WIZYTA U SPECJALISTY
Kolory zielono-żółty, złotawy
W tym przypadku należy czym prędzej udać się do specjalisty, albowiem zieleń może oznaczać ropę, charakterystyczną dla infekcji rzeżączką. Jeżeli dodatkowo z czasem, podczas oddawania moczu, pojawi się specyficzne pieczenie, będzie to stanowić niemal 100% potwierdzenie tej diagnozy.
Rzeżączka jest chorobą weneryczną, która - nieleczona - może doprowadzić do tragicznych konsekwencji: bezpłodności, a nawet upośledzenia pracy stawów i serca. Dlatego, jeśli tylko zauważycie powyższe objawy, nie czekajcie z reakcją - nie tylko dla swojego dobra, ale także w trosce o zdrowie Waszych partnerek seksualnych.
No tak, tylko jak się z tego wytłumaczyć...
Zapach
Odczuwalna zmiana zapachu nasienia może świadczyć o wystąpieniu infekcji bakteryjnej. Dr Kennard tłumaczy, że najczęściej sperma ma woń lekko chlorową i tym nie należy się przejmować, kiedy jednak zaczyna intensywnie organicznie cuchnąć, należy niezwłocznie udać się do specjalisty.
Objętość
Zmniejszona objętość wytrysku jest normalna, w przypadku częstych kontaktów seksualnych. Problemem staje się w momencie, kiedy mimo zachowania stałego trybu zbliżeń, z czasem nasienia jest coraz mniej.
Najczęstsze przyczyny takiego stanu rzeczy to zator w przewodzie wytryskowym lub blokada w pęcherzyku nasiennym. Innym powodem zmniejszonej objętości ejakulatu może być tzw. wytrysk wsteczny, o który mówimy wówczas, gdy ejakulat zamiast na zewnątrz ciała, trafia do pęcherza moczowego (sperma widoczna jest w moczu). To może być efekt wadliwej pracy prostaty, lub oznaka cukrzycy.
Leczenie odbywa się za pomocą farmakoterapii lub dzięki fizykoterapii.
Konsystencja
Szczególnie ciężka, zawiesista konsystencja spermy nie powinna nastręczać panom powodów do zmartwień. Może to być objaw zwykłego odwodnienia. Ale też efekt niskiego poziomu testosteronu w organizmie.
W przypadku zauważenia tego symptomu, doradzamy zwiększenie spożycia płynów, zaś jeśli w ciągu tygodnia-dwóch stan nie ulegnie poprawie, wizytę u specjalisty.
Happy end
Niniejszy artykuł ma charakter poglądowy i ukazuje wybrane przyczyny zauważalnych zmian w jakości nasienia - pragniemy udowodnić, że nie w każdym przypadku, konsekwencje tego stanu rzeczy muszą być tragiczne.
Jednakże prosimy o wykazanie się rozsądkiem i, w razie wystąpienia któregoś z opisanych tu objawów, profilaktyczne spotkanie z lekarzem w celu przeprowadzenia dokładnego badania. Możliwych stanów chorobowych jest bardzo dużo, dlatego najbezpieczniej będzie zasięgnąć opinii specjalisty. Poza tym, co logiczne, dokładna diagnoza nie jest możliwa przez Internet.
MW/PFi