Trwa ładowanie...
24-04-2015 16:02

Od 15 lat każdego dnia przygotowuje setki kanapek i rozdaje je bezdomnym

Od 15 lat każdego dnia przygotowuje setki kanapek i rozdaje je bezdomnymŹródło: fot.fotolia
d4dc6ei
d4dc6ei

Każdego dnia jesteśmy zalewani tysiącami negatywnych informacji, które wpędzają nas w coraz większą frustrację. Ale w gąszczu takich doniesień można też znaleźć pozytywne przekazy – historie ludzi, którzy pozostawili z boku własne ambicje, by poświęcać się dla innych. Allan Law jest jedną z takich osób. Od kilkunastu lat angażuje swój czas i pieniądze, by pomagać potrzebującym.

Ponad 15 lat temu mężczyzna ruszył z niecodzienną misją. Zdecydował się, że będzie pomagał biednym, przygotowując i rozdając im kanapki. Z pozoru zwyczajny odruch serca przerodził się w większą inicjatywę, a „człowiek kanapka”, jak go nazywają niektórzy, bije kolejne rekordy. Nie poddaje się, choć ostatnio mocno podupadł na zdrowiu.

Jeszcze pracując jako nauczyciel w szkole publicznej Law starał się wspierać najbiedniejszych. Potem uznał, że może dla nich zrobić więcej. Postanowił rzucić pracę, by móc większość swojego czasu poświęcić działalności dobroczynnej. Każdego dnia przygotowywał kanapki, a potem wieczorem ruszał w miasto, wręczając je tym, którzy nie mieli pieniędzy na posiłek. Pochodzący z Minneapolis Law zaczynał skromnie. Przedsięwzięcie, które miało sprawić, że najubożsi przynajmniej przez chwilę poczują, że komuś zależy na ich losie, początkowo finansował wyłączenie z własnych środków. Potem w jego wysiłkach zaczęli go wspierać inni.

Od czasu, kiedy Amerykanin rozpoczął swoją akcję w 1999 r., liczba kanapek, które trafiły do najbardziej potrzebujących, przekroczyła milion. Rekord udało mu się ustanowić w ubiegłym roku, kiedy dzięki wsparciu wolontariuszy wręczył potrzebującym ponad 500 tysięcy kanapek. W czasie codziennych akcji nie tylko rozdaje jedzenie, ale z każdą wymagającą wsparcia osobą stara się też chwilę porozmawiać.

d4dc6ei

Na akcję związaną z dokarmianiem głodnych przeznacza większość swojej emerytury. Dzięki zaangażowaniu kościołów, przedsiębiorstw i osób prywatnych, jego działalność przez lata mocno się rozrosła. Dziś w jego mieszkaniu znajduje się 17 zamrażarek, w których przechowywane są posiłki. To tysiące kanapek – zazwyczaj z serem, indykiem i mortadelą. Obecnie w przygotowaniu ich pomagają mu też inne osoby. Regularnie zagląda też do barów i na stacje benzynowe, gdzie odbiera jedzenie, które w innym wypadku trafiłoby do śmietnika – poinformował dziennik „USA Today”.

Wiele osób z otoczenia dobroczyńcy coraz bardziej martwi się o jego los. 70-latek ani myśli zwalniać. Każdej nocy sam wyrusza na miasto swoim wanem i rozwozi kanapki biednym. Bywa, że w ciągu doby przesypia tylko dwie godziny, najczęściej w samochodzie. Ciągłe zmęczenie nie wpływa najlepiej na jego kondycję. Coraz bardziej dokucza mu zapalenie stawów, a w ubiegłym roku lekarze zdiagnozowali u niego raka prostaty. Law poddał się terapii, ale nawet podczas pobytu w szpitalu nie zamierzał rezygnować z niesienia pomocy. Także wtedy każdej nocy, odziany tylko w piżamę, wyjeżdżał wręczać przekąski głodnym. To przesądziło o tym, że wiele osób zaczęło go brać za szaleńca.

- Wiem, to głupie – przyznaje mężczyzna. - Ostatniej nocy, gdy byłem na ulicach też nie spałem. Ale dziś uciąłem sobie dwie godziny drzemki. Pewnie, mógłbym to wszystko rzucić choćby zaraz, ale tak długo jak żyję, nigdy tego nie zrobię.

Osoby z otocznia Allana wiedzą, że mężczyzna oddał sprawie całe swoje serce i nawet nie zamierzają go skłaniać do tego, by dla własnego dobra nieco ograniczył swoją misję, którą traktuje śmiertelnie poważnie.

d4dc6ei

W ubiegłym roku na temat działalności „człowieka kanapki” powstał film dokumentalny. Jego aktywność została też niedawno nagrodzona przez Minneapolis Rotary – oddział organizacji Rotary International, która powstała w 1905 r. i zrzesza ludzi, którzy chcą służyć innym, niosą pomoc humanitarną i promują wysokie standardy etyczne.

RC/dm,facet.wp.pl

Polecamy również:

d4dc6ei
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4dc6ei