Od prawie 10 lat cierpi na déja vu. Mężczyzna znalazł się w pętli czasu
Pamięć lubi płatać figle. I choć najczęściej narzekamy na jej niedostateczną sprawność, problemy z zapamiętywaniem czy zwykłą sklerozę, czasami równie przykre mogą być sytuacje, które pamiętamy, chociaż z całych sił staramy się wymazać je z pamięci. Z kolei niektórzy z nas doświadczają tzw. déja vu - "już gdzieś/kiedyś to widziałem". Problem zaczyna się, gdy takie wrażenie jest permanentne i dotyczy absolutnie wszystkiego, a my stajemy się więźniami powtarzającej się "pętli czasu".
02.02.2015 | aktual.: 03.02.2015 10:57
Brytyjscy naukowcy z Uniwersytetu Sheffield Hallam odnotowali bardzo nietypowy przypadek mężczyzny, który padł ofiarą ciągłego déja vu. Po raz pierwszy pacjent zgłosił się ze swoją dolegliwością do lekarza w 2007 roku jako świeżo upieczony student. Z pewnością nie był okazem zdrowia psychicznego, bo oprócz nawrotów déja vu skarżył się również na stany niepokoju, przejawiał strach przed zarazkami i prześladowały go natręctwa związane z higieną, m. in. czuł konieczność ciągłego mycia rąk i codziennie brał kilka razy prysznic.
Początkowo "napady" stanu déja vu trwały u niego parę minut, by ostatecznie niemal nie ustępować. Mężczyzna skarżył się, że życie stało się dla niego koszmarem - niezależnie od tego, co robi i dokąd nie pojedzie, ma wrażenie, że "to już było". Z tego powodu przestał czytać gazety, oglądać telewizję i słuchać radia - wszystkie prezentowane w mediach treści były mu rzekomo znane. Przypadłość utrudnia mu prowadzenie normalnego życia, zmusiła do rezygnacji ze studiowania, a także pozbawiła radości np. z wakacyjnych wyjazdów.
Naukowcy, którzy pochylili się nad nietypowym przypadkiem, podkreślają, że jest on jedyny w swoim rodzaju. - Mamy tu do czynienia nie tyle z niekreślonym wrażeniem, że coś brzmi znajomo, co zazwyczaj określa się mianem déja vu - pacjent skarżył się, że czuje, jak gdyby wręcz odtwarzał wcześniejsze doświadczenia z własnej pamięci, a nie po prostu miał wrażenie, że coś mu przypominają - opisuje przypadek mężczyzny doktor Christine Wells, psycholog i szefowa międzynarodowego zespołu badaczy.
Co ciekawe, badania neurologiczne, jakim poddano nietypowego pacjenta, nie wykazały żadnych nieprawidłowości w obrębie działania jego mózgu. Wykluczono m. in. epilepsję, która w niektórych przypadkach może mieć skutki podobne do przypadłości trapiącej mężczyznę. Również podczas testów psychologicznych nie wykryto żadnych zbytnio niepokojących objawów.
Co w takim razie może być powodem uwięzienia w swoistej "pętli czasu"? Uczeni podejrzewają, że źródłem permanentnego déja vu mogą być intensywne i powtarzające się stany niepokoju, jakich od lat doświadcza ich pacjent, a jego neurony są "podrażnione" nieustannym bombardowaniem przez bodźce.
[
]( http://dot.wp.pl/redir?SN=dpp&url=http%3A%2F%2Fgryonline.wp.pl%2Fgry.online-bilard-8.html%3Fauto_play%3D1%26facet )