Trwa ładowanie...
03-12-2010 16:55

Od zera do drivera

Od zera do driveraŹródło: Sony Computer Entertainment
d1pp40w
d1pp40w

Sześć lat. Tyle przyszło nam czekać na piątą odsłonę Gran Turismo. W międzyczasie mieliśmy przedsmak tego, co się szykuje, czyli Prologue, później otrzymaliśmy wersję mini na PSP oraz oficjalne demo „piątki.” Aż w końcu ku zdziwieniu malkontentów Gran Turismo 5 trafiło na półki sklepowe. Po sześciu latach przechwałek Kazunori Yamauchiego, sporych obietnic Polyphony Digital i nadziei miłośników najlepszej serii samochodowej na czarnulkę wreszcie możemy sprawdzić, czy warto było czekać tyle lat.

Loading...

Na starcie trzeba zaznaczyć, że w grze można jeszcze wiele zmienić, co zresztą potwierdza fakt, że wypuszczono do niej już dwie łatki i na tym pewnie ich liczba się nie skończy. Zmianie powinien ulec np. czas dogrywania kolejnych etapów i menusów, co – zależnie od humoru Gran Turismo – może trwać od 15 sekund do dobrej minuty. Czas dogrywania zmniejsza zainstalowanie pełnej gry na HDD, co zabiera nam kolejne 60 minut z życiorysu, a i tak nie gwarantuje stuprocentowego sukcesu, bo w każdym momencie przejścia między menusami gra może sobie wyimaginować, że trzeba coś ponownie zainstalować na dysku twardym. I choć po łatce jest już trochę lepiej, nadal czekamy na usprawnienie doczytywania się kolejnych części gry.

Od zera do drivera

Wracając do samej rozgrywki, to nie różni się ona jakoś specjalnie od tego, co oferowały poprzednie części Gran Turismo. Ponownie w trybie A-Spec, czyli ichniej kampanii, gra łączy ze sobą wyścigi i kolekcjonowanie kolejnych samochodów. Jeżeli jednak spodziewacie się, że zaczniecie zabawę od Gis, spokojnie możecie zmienić tytuł. Tutaj ewolucja następuje powoli, a pierwsze dziesięć godzin spędzamy za kierownicą bardziej casualowych aut, takich jak Yaris, Miata czy Golf. Z czasem nabieramy ogłady, otrzymujemy coraz szybsze maszyny, a wyścigi stają się dużo bardziej dynamiczne i ciekawe. Polyphony Digital nie chciało dać nam wszystkiego od razu (przynajmniej w trybie kampanii – zawsze jednak możemy uruchomić grę w trybie arcade, gdzie otrzymujemy dostęp do większości bryk i torów, ot, taki single race plus – uwaga! – jest możliwość jazdy w split-screenie), przez co mozolnie musimy krok po kroku piąć się coraz wyżej po szczeblach samochodowej kariery, by wreszcie posmakować prawdziwych perełek i mistrzowskich
wyścigów. Czytaj więcej w serwisie gry.wp.pl

d1pp40w
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1pp40w