Trwa ładowanie...
26-04-2012 11:56

Odkryto nową przyczynę łysienia, czy można ją leczyć?

Odkryto nową przyczynę łysienia, czy można ją leczyć?Źródło: fotochannels.com
d1ipimw
d1ipimw

"W badaniu z udziałem łysych mężczyzn i myszy laboratoryjnych, amerykańscy naukowcy odkryli proteinę odpowiedzialną za inicjację procesu łysienia" - tym oto, dość niefortunnym zdaniem, portal BBC.co.uk głosi dobrą nowinę dla wszystkich facetów, których miny i fryzury powoli zaczynały już rzednąć...

Otóż, po wnikliwych i gruntownych analizach myszy i ludzi, specjaliści z University of Pennsylvania doszli do wniosku, że łysienie androgenowe (typu męskiego), cechuje się tym, że w miejscach, w których włosy zaczynają wypadać, odkładają się zwiększone ilości proteiny nazwanej prostaglandyną D - jest jej trzy razy więcej, niż w tych miejscach czaszki, gdzie włosy rosną normalnie.

Jakie są widoki na problem łysienia?

"Generalnie, to co udało się dokonać naszej ekipie, to udowodnić, że ta ilość proteiny była podwyższona w łysych miejscach na głowie, zatem to właśnie ona hamowała porost włosów. Tym samym, zidentyfikowaliśmy cel w walce przeciw łysieniu androgenowemu", mówi w wywiadzie dla cbsnews.com, dr George Cotsarelis, szef badania. "Następnym krokiem będzie odnalezienie sposobu na pozbycie się nadmiaru prostaglandyny D ze skalpu i ustalenie, jaki to da efekt - czy dojdzie do samego zatrzymania procesu łysienia, czy może włosy zaczną rosnąć na nowo?"

Trzeba przyznać, że wnioski Amerykanów wydają się być nader logiczne i, co najważniejsze, obiecujące. Dodajmy, że pierwsza wersja leku jest już w trakcie końcowych przygotowań - środek będzie miał formę maści. Uczeni z Pensylwanii twierdzą, że finalna wersja ich receptury na zatrzymanie łysienia (lub nawet na porost włosów) dostępna będzie w aptekach już za cztery do pięciu lat.

d1ipimw

Nadzieje na przełom są tym większe, że wcześniej udało się udowodnić, że w większości przypadków, u łysiejących mężczyzn nie ma problemu z "hardwarem", innymi słowy - z technicznego punktu widzenia, komórki są w stanie produkować włosy, jednak tego nie robią. Teraz wiadomo już dlaczego - prostaglandyna D hamuje wzrost komórek mieszka włosowego.

MW/PFi

d1ipimw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ipimw

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj