Trwa ładowanie...
07-09-2011 15:20

Odmawiasz żonie seksu? Płać!

Odmawiasz żonie seksu? Płać!Źródło: Thinkstockphotos
d4zkrq2
d4zkrq2

Brak seksu w małżeństwie? To może skończyć się rozstrojem nerwowym, wszechogarniającą frustracją seksualną, zdradą i rozwodem. To jednak nie wszystko: konsekwentna odmowa spełniania małżeńskiego obowiązku może mieć poważne konsekwencje finansowe, nawet jeśli sam związek już się zakończył!

Pewna 47-letnia Francuzka mimo upływających lat wcale nie czuła odpływu sił witalnych i nadal chciała prowadzić aktywne życie seksualne. Problemem był niezbyt skory do miłosnych igraszek mąż. W konsekwencji uchylenia się przez niego od mężowskich powinności małżeństwo się rozpadło, a podczas sprawy rozwodowej mężczyzna został obciążony winą za ten stan rzeczy.

Jednak nawet rozwód z orzeczeniem o winie nie usatysfakcjonował sfrustrowanej Francuzki. Skierowała do sądu kolejny pozew, tym razem domagając się od byłego męża odszkodowania za niedobór seksu podczas 21 lat ich wspólnego pożycia. I po raz kolejny... wygrała! Sąd w Nicei nakazał byłemu mężowi zapłacić byłej żonie około 10 tysięcy euro (ok. 40 tysięcy złotych) za uchybianie małżeńskim obowiązkom, co naraziło kobietę na dyskomfort.

Nie pomogły tłumaczenia i próby usprawiedliwiania się przez 51-letniego mężczyznę częstym zmęczeniem i problemami ze zdrowiem - sąd okazał się bezlitosny i powołał się artykuł francuskiego kodeksu cywilnego, w myśl którego małżonkowie godzą się prowadzić "wspólne życie".

Owa wspólnota obejmuje również dzielenie łoża, bynajmniej nie tylko w celach spania: "Wstępując w związek małżeński, para godzi się dzielić ze sobą swoje życie, z czego jasno wynika, że będzie uprawiać ze sobą seks" - tłumaczył sąd.

d4zkrq2

W orzeczeniu nie zabrakło również sądowej interpretacji roli małżeńskiego seksu: "Relacja seksualna między mężem i żoną jest wyrazem ich wzajemnego uczucia. W tym przypadku tej kwestii w ogóle nie było".

40 tysięcy to, wydawałoby się, całkiem sporo jak na taki pozew. Z drugiej strony, jeśli dokonać pewnych przeliczeń, to pojedynczy akt seksualny został wyceniony dość tanio: 40 000 za uchylanie się od seksu podczas 21 lat pożycia to około 2 000 za rok. Zakładając, że do seksu dochodziłoby bardzo rzadko, czyli np. raz na miesiąc, wychodzi, że jeden numerek został wyceniony na około 170 złotych. To coś jak godzina w domu publicznym.

d4zkrq2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4zkrq2