Oglądasz filmy erotyczne? To niebiezpieczne
Jak bardzo osłabiłeś swój umysł tylko w tym tygodniu?
Czy zauważyłeś, że ilekroć oglądasz filmy erotyczne lub zdjęcia z gatunku "NSFW" (z ang. not safe for work, w slangu internetowym opatruje się tym komentarzem treści, których lepiej nie otwierać w miejscu publicznym, jak np. materiały niecenzuralne, zawierające właśnie nagość), dzieje się coś niedobrego? Na przykład dziewczyna robi ci wyrzuty, że zapomniałeś ją skądś odebrać, albo szef skarży się, że prezentacja, którą mu właśnie podesłałeś nie nadaje się absolutnie do niczego? Cóż, jak przekonują niemieccy uczeni z Uniwersytetu Duisburg-Essen, żartobliwe określenie NSFW może kryć w sobie więcej prawdy, niż przypuszczano. Nie chodzi tu jednak o groźbę bycia przyłapanym in flagranti, a ryzyko, że wyuzdane treści osłabią twoją pamięć i zdolność przyswajania...
Fotki i "fotki"
Otóż w eksperymencie opisanym przez "The Independent", grupie 30 młodych mężczyzn (średnia wieku ok. 26 lat) zaprezentowano serię fotografii, za pomocą których badano ich pamięć krótkotrwałą. W praktyce wyglądało to tak, że poszczególni ochotnicy oglądali kilka zdjęć, po czym ich oczom ukazywał się obrazek i pytanie, czy pamiętają, aby pojawił się on już wcześniej. Po udzieleniu odpowiedzi, wianuszek zdjęć dalej pojawiał się na monitorze, by od czasu do czasu zostać przerwany podobnym pytaniem testowym. Co do samych obrazków, to te podzielono na dwie kategorie - o treściach erotycznych i tzw, zdjęcia czyste, na których to pokazywano normalne czynności, jak zabawę, chodzących ludzi itp. Werdykt? Średnia dla wszystkich to 80 proc. poprawnych odpowiedzi.
Ale uwaga: w przypadku wzbogacenia testu o sporadyczne treści erotyczne wynik ten spadał do 67 proc. To bardzo dużo. A wszystkiemu winna pornografia...
Garść żargonu, garść golizny, garść nieszczęść
- Negatywny efekt pobudzenia seksualnego godzący w procesy poznawcze może po części tłumaczyć o zjawisko. Podniecenie interferuje z pamięcią roboczą, która z kolei wywiera istotny wpływ na funkcje wykonawcze upośledzając je - tłumaczą badacze na łamach "Yahoo News". Wprawdzie ten eksperyment może na pozór wydawać się błahy i niewiele wnoszący, to jednak nie sposób odmówić mu logiki. Wszak, skoro zwykła fotografia rozebranej dziewczyny może tak potężnie oddziaływać na nasz mózg, że nie jesteśmy w stanie zapamiętać kilku obrazków, to jaki ma to wpływ na nasze codzienne życie? Nie bez kozery mówi się przecież, że piękne dziewczyny ogłupiają facetów. A co z pięknymi nagimi dziewczynami?
Badacze podejrzewają, że ich odkrycia mogą tłumaczyć problemy z codziennym funkcjonowaniem osób uzależnionych od internetowej pornografii. To wyjaśnia czemu są rozkojarzone, mają problemy z wykonywaniem swojej pracy, czy wręcz zapominają o tym, żeby się wyspać (rzecz z pozoru kuriozalna, a jednak jakże częsta u "pornograficznych narkomanów"). W związku z powyższym, chyba warto, abyś ty również zastanowił się, czy aby nie doświadczyłeś podobnych objawów u siebie. Oczywiście taki rachunek sumienia nic nie da, jeśli będzie wykonywany w trakcie przeglądania treści NSFW. A już zupełnie na serio, radzimy uważać - uzależnienie od pornografii, co udowodniono, potrafi zrujnować życie na wiele sposobów. I właśnie odkryto kolejny...
MW/PFi, facet.wp.pl