Okrutna zemsta zdradzonego mężczyzny! Zobacz co jej wytatuował na plecach
Przyprawianie rogów zawsze boli. Oczywiście - rogacza, bo kobieta wraz z kochankiem czują się przynajmniej podczas trwania tej akcji całkiem przyjemnie. Męskie reakcje na wieść o zdradzie są różne - od płaczu poprzez desperackie wmawiania sobie urojeń aż do zamordowania kochanka partnerki (w zupełnie skrajnych przypadkach obojga). I choć absolutnie potępiamy zachowania o charakterze kryminalnym, rozumiemy, że w przypadku kobiecej zdrady emocje są zupełnie zrozumiałe. Tym bardziej ciekawy wydaje nam się przypadek pewnego tatuażysty, który okazał się mieć naprawdę zimną krew!
Amerykanin Ryan Fitzgerald zarabiał na życie jako mistrz tatuażu. Jego dziewczyna podzielała pasję swojego ukochanego i miała wysokie mniemanie na temat jego umiejętności. Nic zatem dziwnego, że zapytała go, czy nie zrobiłby jej tatuażu. Nie miał to być kwiatek na ramieniu czy inny maleńki obrazek w dyskretnym miejscu ciała, ale coś naprawdę niezwykłego - scena z "Opowieści z Narnii" wytatuowana na całych plecach dziewczyny.
Fitzgerald ochoczo zabrał się do dzieła, jednak efekt okazał się całkowicie odmienny od oczekiwań jego "ukochanej". Artysta wytatuował na jej plecach ogromną kupę parujących ekskrementów z unoszącymi się nad nim muchami!
< Wprawdzie podobnie okropne pomysły przychodziły już do głowy tatuażystom co do przypadkowych klientek, ale chyba nigdy żaden nie zafundował czegoś tak wstrętnego bliskiej osobie. I tu przechodzimy do motywu ekstremalnego ekskremantalnego wybryku...
Fitzgerald już od dawna wiedział, że jego dziewczyna przyprawia mu rogi z jego kumplem. Zacisnął jednak zęby i postanowił, że zemsta na zimno będzie o wiele słodsza. Do czasu nadarzenia się właściwej okazji zachowywał się tak, jakby o niczym nie wiedział. Aż w końcu jego partnerka wpadła na pomysł z nieszczęsną (dla siebie) Narnią...
Oczywiście kobieta nie miała zamiaru tak wszystkiego zostawić i pozwała byłego chłopaka. Proces skończył się tym, że kreatywny tatuażysta musi zapłacić 100 000 dolarów. Nie udało się go jednak oskarżyć o naruszenie godności związane z treścią tatuażu, ponieważ sprytny facet przekonał wcześniej dziewczynę do podpisania dokumentu, w którym daje mu ona wolną rękę w kwestii tego, co wytatuuje.
Po tej historii jesteśmy przekonani, że panowie zarabiający jako tatuażyści będą mogli cieszyć się najwierniejszymi partnerkami niż koledzy z innych grup zawodowych...
