Oktoberfest – festiwal piwa i pięknych dziewczyn
25.09.2016 | aktual.: 07.04.2017 13:22
W Monachium trwa 183. święto piwa – Oktoberfest. I choć pogoda nie sprzyja (przez większą część czasu pada deszcz), a zagrożenie atakiem terrorystycznym jest większe niż w latach ubiegłych, wciąż ogromne rzesze miłośników złocistego napoju z pianką przyjeżdżają na te największe na świecie chmielowe dożynki. Nie brakuje na nich także ozdoby i „znaku rozpoznawczego” Oktoberfestu – prześlicznych dziewcząt ubranych w ludowe, choć dość odważne stroje.
ZOBACZ TEŻ:
Tu, mimo zagrożenia, zabawa trwa w najlepsze!
Historia Oktoberfest zaczęła się w 1810 roku od uroczystości weselnych z okazji zaślubin bawarskiego księcia Ludwika I z Teresą von Sachsen-Hildburghausen. Stąd łąka (Wiese), na której rozbija się tradycyjnie wielkie namioty biesiadne, nosi nazwę Theresienwiese. Od tamtej pory festyn organizowany był co roku, odwoływano go jedynie ze względu na epidemie lub wojny. A choć festyn piwa ma w nazwie październik (niem. Oktober), począwszy od 1972 roku rozpoczyna się ze względu na bardziej przychylną dla gości pogodę w pierwszą sobotę po 15 września.
ZOBACZ TEŻ:
Tu, mimo zagrożenia, zabawa trwa w najlepsze!
Podczas imprezy otwarcia, zgodnie z wieloletnią tradycją burmistrz stolicy Bawarii Dieter Reiter odszpuntował pierwszą beczkę wygłaszając tradycyjną formułkę "O'zapft is" i życząc uczestnikom "spokojnej zabawy na błoniach".
ZOBACZ TEŻ:
Tu, mimo zagrożenia, zabawa trwa w najlepsze!
Tym razem Reiter potrzebował do otwarcia beczki zaledwie dwóch uderzeń drewnianym młotkiem - powtórzył tym samym swój rekord sprzed roku. Dwa lata temu musiał uderzać aż cztery razy. "Pilnie trenowałem, bojąc się wpadki" - wyznał. Pierwszy kufel podał premierowi Bawarii Horstowi Seehoferowi.
ZOBACZ TEŻ:
Tu, mimo zagrożenia, zabawa trwa w najlepsze!
Socjaldemokrata Reiter i szef chadeckiej CSU Seehofer należą do zaciekle zwalczających się obozów politycznych, jednak na czas festynu odłożyli na bok polityczne animozje, stukając się kuflami. Obaj politycy i towarzyszące im osoby wystąpiły w tradycyjnych bawarskich strojach. Uroczystość otwarcia festynu odbyła się w największym mieszczącym kilka tysięcy osób namiocie.
ZOBACZ TEŻ:
Tu, mimo zagrożenia, zabawa trwa w najlepsze!
W związku z zagrożeniem zamachami terrorystycznymi w tym roku uczestnicy festynu nie mogą wnosić większych plecaków i toreb. Teren uroczystości został po raz pierwszy w historii ogrodzony, wchodzący są dokładnie kontrolowani. Jak zauważyła agencja dpa, dokładnej kontroli musieli się poddać nawet muzycy występujący na Oktoberfest.
ZOBACZ TEŻ:
Tu, mimo zagrożenia, zabawa trwa w najlepsze!
W lipcu na terenie Bawarii doszło do kilku incydentów, z których cześć miała podłoże terrorystyczne. W pociągu pod Wuerzburgiem młody Afgańczyk zaatakował siekierą i nożem pasażerów, raniąc pięć osób. W Ansbach Syryjczyk wysadził się w powietrze, raniąc 15 osób. W Monachium 18-letni uczeń z niemieckim i irańskim paszportem zastrzelił dziewięć osób w galerii handlowej.
ZOBACZ TEŻ:
Tu, mimo zagrożenia, zabawa trwa w najlepsze!
Wielu uczestników - także zagraniczni turyści - świętuje Oktoberfest w tradycyjnych bawarskich ubiorach ludowych: panie w strojach, zwanych Dirndl, składających się z białej bluzki, gorsetu, spódnicy i fartucha, a panowie w bawarskich krótkich skórzanych spodniach na szelkach (Lederhose). W takim ubiorze na festynie pojawiają się także czołowi bawarscy politycy, demonstrując przywiązanie do tradycji.
ZOBACZ TEŻ:
Tu, mimo zagrożenia, zabawa trwa w najlepsze!
Niestety, ze względu na deszczową pogodę i obawy publiczności o bezpieczeństwo w związku z niedawnymi atakami dżihadystów w Bawarii, w ciągu pierwszego tygodnia trwania imprezy odwiedziło ją o 50 proc. mniej osób niż w latach poprzednich.
ZOBACZ TEŻ:
Tu, mimo zagrożenia, zabawa trwa w najlepsze!
Opierając się na statystykach z poprzednich lat, organizatorzy przewidywali, że do 3 października w 183. wydaniu Oktoberfest powinno wziąć udział 6 milionów turystów. Tym razem w ciągu pierwszego tygodnia święta piwa w Monachium uczestniczyło w nim tylko około pół miliona gości.
ZOBACZ TEŻ:
Tu, mimo zagrożenia, zabawa trwa w najlepsze!
Burmistrz Monachium Dieter Reiter wyraził w nadzieję na poprawę pogody i tłumaczył kontrole przeprowadzane przez 600 policjantów troską o bezpieczeństwo uczestników Oktoberfest.
Na podstawie PAP