Mężczyźni w kwestii zdrady doczekali się nieoczekiwanego wsparcia. Emiliana Silvestri jeszcze do niedawna pracowała jako "słodka pułapka". Zawodowo zajmowała się demaskowaniem niewiernych mężów na zlecenie ich żon. Jednak im więcej dostawała zleceń tym bardziej przekonywała się, że niemal w każdym przypadku niewierność mężczyzny jest wynikiem postępowania jego partnerki.
Swoje doświadczenia i obserwacje Emiliana opisała w książce zatytułowanej "101 sposobów by zatrzymać mężczyznę". Główna teza, którą stawia 32-latka brzmi: Mężczyźni nie zdradzają dlatego, że mają ku temu okazję; zdradzają, ponieważ w domu nie są zaspokajane ich potrzeby. Okazuje się, że większość panów w ręce innych kobiet popycha poczucie niespełnienia i samotności.
Jak zatrzymać mężczyznę? Zdaniem Silvestri nie jest to specjalnie trudne: wystarczy nie zrzędzić, smacznie gotować i dostarczać partnerowi satysfakcjonującego seksu. Albowiem dla mężczyzny ważne są tak naprawdę trzy podstawowe instynkty - potrzeba jedzenia, schronienia i seksu.
- Jeśli zaspokoisz je jako kobieta, on nie będzie miał potrzeby szukania spełnienia gdzie indziej - pisze była "słodka pułapka". I dodaje szereg innych porad: nie bądź przy nim zgorzkniałą jędzą, która potrafi jedynie krytykować innych, nie zadręczaj go podejrzliwością, kiedy tylko wychodzi sam za próg mieszkania. A poza tym naucz się gotować i znajdź dobie jakieś ciekawe hobby, bo mężczyźni lubią kobiety, które zamiast wiecznie gapić się na serial w telewizji mają coś interesującego do powiedzenia. No i przede wszystkim - podgrzej atmosferę w sypialni, bo nic tak nie zabija związku, jak seksualna rutyna.
- Mężczyźni uwielbiają życie rodzinne i poczucie bezpieczeństwa, chcą posiadać kochający dom. Przedkładają spotkanie rodzinne w domu nad ostry jednorazowy numerek w hotelu. Ale kobieta też musi się trochę postarać - tłumaczy Emiliana.
Książka zawiera również przestrogę, która wywodzi się wprost z okresu, kiedy Silvestri pracowała jeszcze jako tropiący niewierność detektyw. Mianowicie najniebezpieczniejszy dla związku jest okres świąteczno-noworoczny. To wówczas faceci najczęściej dopuszczają się zdrady. Przed świętami sprzyja temu atmosfera przedłużających się do późna służbowych bankietów, natomiast w styczniu panowie dokonują pewnego rodzaju podsumowania życia i czasami decydują się na tego rodzaju krok w ramach zmian.
Obecnie Emiliana Silvestri mieszka w Londynie. Nie przyjmuje już zleceń od pań, które chcą wystawić na próbę wierność swoich małżonków. Zamiast tego prowadzi terapię par. Jak sama twierdzi, dzięki doświadczeniom zdobytym jako "słodka pułapka" udało jej się już uratować kilkadziesiąt małżeństw.
(menonwaves)/PFi
ZOBACZ: To musisz wiedzieć!