Oscarowi wojownicy 2008
Przeglądając tegoroczne produkcje można dojść do wniosku że rok 2007 cechuje najniższa od bardzo dawna liczba filmów godnych nominacji do Oscara. Patrząc z drugiej strony, dobrych filmów jest sporo, tylko żaden z nich nie jest tak wspaniały by stać się oscarowym pewniakiem.
Do chwili ogłoszenia nominacji pozostały jeszcze dwa miesiące, ale w sieci już zaczęły pojawiać się spekulacje na temat tego jakie filmy mają w tym roku największą szansę zdobyć złotą statuetkę Oscara. Jako pierwsze za „wróżenie” zabrały się Variety oraz portal Coming Soon, oto co im wyszło...
Historia myśliwego który podczas jednego z wypadów znajduje kilka martwych ciał i torbę pieniędzy.
Najnowszy film braci Cohenów, który ma na swoim koncie nominację do Złotej Palmy w Cannes.
Już samo nazwisko twórców jest dostatecznym powodem by film dostał nominację w kategoriach Najlepszy Film i Najlepszy Reżyser, ale można spekulować że Akademia doceni również doskonałe zdjęcia Rogera Deakinsa oraz świetną drugoplanową rolę Javiera Bardema, wcielającego się w przerażającego mordercę.
Historia farmera tonącego w długu który w desperacji podejmuje się niebezpiecznego zlecenia eskortowania groźnego bandyty.
Wątpliwe by "3:10" mogła ubiegać się o miano Najlepszego Filmu. Niewiele westernów zdobyło dotychczas to miano, a film Jamesa Mangolda to w dodatku remake.
Bardzo możliwe jednak że Akademia doceni aktorów grających w filmie. Wspaniałe popisy gry dali tutaj Russell Crowe, Christian Bale oraz Ben Foster i Peter Fonda.
Możliwe również że film zostanie nominowany za zdjęcia i kostiumy.
Historia chłopaka który po latach spędzonych w USA wraca do rodzinnego Afganistanu by pomóc staremu przyjacielowi i zdobyć uznanie ojca.
Film jest adaptacją bestselleru Khaleda Hosseiniego o tym samym tytule. Produkcja wywołała w tym roku niemałe poruszenie. Siłą rzeczy trzeba ją brać pod uwagę jako silnego kandydata do Oscara w kategorii Najlepszy Scenariusz Adaptowany.
To jednak nie wszystko, silnymi stronami film są jego muzyka (Alberto Iglesiasa) i scenografia (Carlosa Contiego, Karen Murphy). Być może zostanie on też nominowany w kategorii Najlepsza Reżyseria. Ciężko jest wyczuć która ze stron olśni grono jury ale najprawdopodobniej tak jak w przypadku „No Country For Old Men” przy ogłaszaniu nominacji o filmie tym usłyszymy nie raz.
Historia kochanków którzy na skutek nieszczęśliwego zbiegu okoliczności oraz bujnej wyobraźni pewnej dziewczynki zostają rozdzielni.
Film o którym pisano że zakrawa na nowego "Angielskiego pacjenta". Nakręcił go Joe Wright w oparciu o powieść Iana McEwana.
"Pokuta" to świetny romans opatrzony mądrymi dialogami. Ma szansę na nominacje w kategoriach: Najlepszy Film i Najlepsza Reżyseria a kto wie może i Najlepsza Aktorka (Keiry Knightly ) i Najlepszy Aktor (Jamesa McAvoy) Pierwszoplanowy.
Historia podróży młodego chłopka który po studiach rozdał oszczędności i wyruszył w podróż po USA, mając zamiar rozpocząć życie w dziczy. Po pewnym czasie jego zwłoki odnaleźli myśliwi.
To dobry film, opowiadający świetną historię, posiadający dobrą obsadę i wyreżyserowany przez Seana Penna. W USA zebrał bardzo dobre recenzje, czy jednak to wystarczy by nominować go do Oscara?
Z pewnością zasługuje by zdobyć nominację i to w więcej niż jednej kategorii. Jak jednak spojrzy na niego Amerykańska Akademia Filmowa, tego nie da się przewidzieć.