Męskie sprawyOsteoporoza to także problem mężczyzn

Osteoporoza to także problem mężczyzn

Osteoporoza to wyłącznie problem kobiet? Nic z tych rzeczy, choć takie przekonanie cały czas pokutuje w wielu społeczeństwach. Mężczyźni nie zdają sobie sprawy z niebezpieczeństwa albo bagatelizują problem ubytku masy kostnej, którego bolesną konsekwencją mogą być częste złamania. W najbardziej dramatycznych przypadkach mogą one prowadzić do zgonu. Przeprowadzone niedawno badania ujawniły, że świadomość dotycząca występowania tego problemu wśród panów jest znikoma.

Osteoporoza to także problem mężczyzn
Źródło zdjęć: © fot.fotolia

27.10.2014 | aktual.: 28.10.2014 08:24

Z ostatnich danych wynika, że aż 90 procent dorosłych osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że osteoporoza może dotyczyć także mężczyzn. Przeważająca część ludzi jest przekonana, że stan chorobowy, który dawniej określany był mianem zrzeszotnienia kości to przypadłość, która rozwija się głównie u kobiet pod wpływem zmian hormonalnych, zwykle u tych po okresie menopauzy.

Podczas badania, w którym udział wzięło ponad 13 tysięcy osób z dwunastu krajów, większość ankietowanych twierdziła, że będąca przyczyną bolesnych złamań oraz niepełnosprawności choroba rzadko dotyka panów. Ta niewiedza, która – jak ustalono – jest niezależna od płci i pochodzenia respondentów, pociąga za sobą drastyczne konsekwencje. Większość mężczyzn nie zdając sobie sprawy z tego, jak poważny może być ich stan, bagatelizuje ból i nie korzysta z pomocy lekarskiej. W efekcie narażają się na jeszcze większe cierpienie, niepełnosprawność oraz przedwczesną śmierć.

Tymczasem o tym jak poważny jest problem tego schorzenia wśród mężczyzn, można dowiedzieć się z informacji opublikowanych niedawno przez Międzynarodową Fundację Osteoporozy. Wynika z nich, że wśród panów powyżej 50. roku życia choroba ta może dotykać nawet jedną na pięć osób. Szacuje się, że ryzyko wystąpienia u nich złamania kości będącego konsekwencją osteoporozy jest aż o 27 procent większe niż wystąpienie raka prostaty. Dlaczego zatem stan wiedzy na temat osteoporozy wśród męskiej części populacji jest tak znikomy? Zdaniem części ekspertów, odpowiedzialność za to mogą ponosić sami lekarze.

- Problem jest wciąż potęgowany przez samych lekarzy, którzy podczas rutynowych badań nie zajmują się stanem zdrowia kości swoich pacjentów – powiedział John Kanis z Międzynarodowej Fundacji Osteoporozy.

Organizacja zajmująca się problemem osteoporozy zwróciła uwagę na fakt, że aż 53 procent respondentów płci męskiej powyżej 50. roku życia odpowiedziało, że podczas ostatnich rutynowych wizyt ich lekarze w żaden sposób nie odwołali się do problemu zdrowia ich kości. W przypadku kobiet lekarze pierwszego kontaktu zdecydowanie częściej zalecają badania kontrolne bądź zadają pytania o występowanie objawów, które mogłyby wskazywać na osteoporozę.

Wśród czynników, których występowanie zwiększa ryzyko wystąpienia osteoporozy u mężczyzn, lekarze wskazują: zaawansowany wiek pacjenta, palenie, niską masę ciała, obniżoną aktywność fizyczną oraz wcześniejsze występowanie złamań. Według ekspertów, w przypadku, gdy wywiad wskazuje na ryzyko wystąpienia osteoporozy, pacjentowi powinny zostać zlecone kolejne badania, m.in.: badanie DXA (dwuenergetyczna absorpcjometria rentgenowska) oraz badanie BMD, które pozwala na ocenę gęstości mineralnej kości.

Mężczyźni, którzy zagrożeni są osteoporozą powinni też zwracać uwagę na swoją dietę, która powinna być bogata w wapno. Bywa, że lekarze zalecają im przyjmowanie go w postaci supelementu diety. Niektórym pacjentom zaleca się również suplementację witaminy D.

Dlaczego warto mieć na uwadze zdrowie swoich kości? Już wcześniejsze badania wykazały, że ryzyko wystąpienia zgonu będącego efektem powikłań po złamaniu osteoporotycznym jest u mężczyzn aż dwukrotnie większe niż u kobiet.

RC/dm,facet.wp.pl

Źródło artykułu:WP Facet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)