Oto najlepsze okulary na świecie!
Męskim okiem
Inżynierowie z Japonii chwalą się niewiarygodnym produktem, który zrewolucjonizuje walkę z otyłością. Oto nadchodzą odchudzające okulary.
Inżynierowie z Kraju Kwitnącej Wiśni zaprojektowali wyszczuplające okulary. Urządzenie "Meta Cookie+" skanuje obraz produktu, który spożywamy, po czym przedstawia nam obraz potrawy o połowię większy.
To nie wszystkie możliwości manipulowania zmysłami, jakie daje ten gadżet. Wyszczuplające gogle poprzez fałszowanie realnego obrazu potrawy, oszukują również mózg osoby, która je nosi. To, jak tłumaczą inżynierowie, ma za zadanie zmniejszenie ilości spożywanego jedzenia. Twórcy urządzenia przekonują, że osoby, które nosiły okulary jadły o 9,3 proc. mniej niż te, które z nich nie korzystały.
Okulary pełnią też inne funkcje. Naukowcy postanowili oszukać nie tylko zmysł wzroku, ale również zmysł węchu i smaku. Odchudzające gogle dają możliwość manipulowania, a nawet zmieniania aromatów i smaków potraw.
Gadżet "Meta Cookie+", który opracowali naukowcy z Tokyo University, został zaprezentowany podczas tokijskich targów Digital Content Expo.
Na stworzenie odchudzających okularów wcześniej wpadła japońska firma Yumetai. Pracownicy firmy tworząc produkt nie posługiwali się skomplikowaną technologią, postawili za to na kolory. Niebieskie szkła w okularach w stylu aviator mają za zadanie stłumienie apetytu. Twórcy okularów przekonują, że niebieski kolor uspokaja ośrodki głodu w mózgu i hamuje apetyt.
Już jakiś czas temu stworzono prototyp elektronicznych okularów, które za pomocą komputera umożliwiają dokonywanie na bieżąco retuszu oglądanych obiektów. Oglądani przez nie ludzie wydadzą się nam ładniejsi niż w rzeczywistości, jak gdyby zostali poddani obróbce w Photoshopie.
Wynalazek opracowano w Instytucie Maxa Plancka w Niemczech. Jak komentują naukowcy, pisma ilustrowane przyzwyczajają nas do oglądania ludzi piękniejszych niż są w rzeczywistości. Ich twarz i ciało są sztucznie udoskonalone przez programy graficzne, dzięki którym można usunąć wszelkie niedoskonałości. W życiu codziennym takich ludzi nie spotykamy. - Ale to się zmieni. Dzięki temu urządzeniu możemy w niedalekiej przyszłości widzieć wokół siebie wyłącznie modelki i modeli - opowiada kierujący badaniami, dr Ernst Auge.
Jak wyjaśnia, prototyp oparty jest na kilku nieskomplikowanych technologiach - filtrach fotograficznych typu "hollywoodzkiego", które specyficznie załamują widmo świetlne oraz prostym oprogramowaniu graficznym, wykorzystującym m.in. funkcję "blur", znaną z każdego programu do obróbki zdjęć. Dzięki niej można "rozmyć" wszelkie niedoskonałości cery, takie jak zmarszczki mimiczne czy pieprzyki.
(PAP), mow /PFi