Oto najpiękniejsze piersi świata!

Będziecie zdziwieni do kogo należą!

Gdy szanowany męski magazyn "GQ" ("Gentlemen's Quarterly") tworzy taki ranking, nie wypada go nie zacytować! Oto najlepsze biusty roku 2012 wybrane przez redakcję tego poczytnego miesięcznika!

Nie ukrywamy, że byliśmy bardzo zaskoczeni, kiedy dotarliśmy do samego końca zestawienia. Ze smutkiem stwierdzamy, że z wieloma propozycjami ciężko jest się nam zgodzić. Chociaż to co zaprezentowało kilka pań, które znalazły się na liście, faktycznie pokrywa się i z naszymi oczekiwaniami, mamy wrażenie, że inne znalazły się tam przez przypadek.

Jaki był klucz wskazania najlepszej pary piersi na świecie? Pokazanie ich milionom widzów przed telewizorami i w kinie.

Zresztą przekonajcie się sami. A o gustach nie będziemy dyskutować!

PFi,Puch/Puch,PFi, facet.wp.pl

Redaktorzy naczelni głowią się, czym zagrać, żeby przyciągnąć uwagę milionów i zmusić ludzi do dyskusji. Tym razem strzelili w dziesiątkę. Jamie Lynne Grumet jest naprawdę gorącą mamuśką, a widok jej odsłoniętej piersi, którą mogliśmy podziwiać dzięki budzącej kontrowersje okładce magazynu "Time", sprawia, że niejednemu z nas serce zabiłoby mocniej, gdyby nie przyssany do wspomnianej piersi czterolatek. Chłopiec wydaje się być stanowczo za duży, by karmić go piersią. Jamie jest innego zdania. To orędowniczka idei karmienia dziecka piersią do "naturalnego odstawienia". Twierdzi, że aż do szóstego roku życia ssała własną matkę! Syn pani Grumet ma cztery lata i nadal częstuje się maminym mlekiem. Cóż, może to zdrowe?

"Californication, czyli historia pisarza-seksoholika, powiedzmy sobie może bardziej dosadnie, zboczeńca - chociaż znajdą się tacy, którzy stwierdzą, że "on po prostu lubi kobiety" - podbiła serca milionów widzów na całym świecie. David Duchovny naprawdę "daje radę". Ale czym byłby film o perwersjach, gdyby nie dziewczyny, które mają co pokazać. Jedną z nich jest właśnie Sarah Power!

To wygląda trochę tak, jakbyśmy faworyzowali jedną produkcję, jednak, cóż, co możemy zrobić. "Californication" ma naprawdę dobrą obsadę. Ten serial bywa pieprzny, a jego twórcy nie wahali się przed naszym ulubionym filmowym środkiem wyrazu - pokazywaniem biustu aktorki. Nagość w wydaniu tej pani, to geneza wielu męskich fantazji.

"The Client List" to serial przedstawiający losy domowej kury z Teksasu (jakże to ostatnimi czasy modne), która próbuje sobie radzić po rozstaniu z mężem. Młoda "mamuśka" podejmuje pracę w spa. Szybko okazuje się, że wykonywane przez dziewczęta masaże miewają bardzo "szczęśliwe zakończenia". Znowu mamy więc sporą dawkę seksu, jednak to nie nad samym serialem pochylają się redaktorzy "GQ", ale nad kampanią bilbordową, której owa produkcja się doczekała. Ich zdaniem Nowy Jork stał się bardzo niebezpiecznym miejscem, gdy wszędzie zawisły wielkie podobizny aktorki. Jej przyciągające wzrok krągłości mogły spowodować niejeden wypadek!

Katherine "Kate" Upton jest modelką, projektantką strojów kąpielowych i aktorką. Ma 178 cm wzrostu oraz kształty, dzięki którym z powodzeniem może reklamować kostiumy kąpielowe lub bieliznę - jej wymiary to: 84-63-92. Pozowała już dla Garage, Dooney & Bourke, była aniołkiem Victoria's Secret. Już wszyscy chyba rozumieją, że z takimi referencjami... musiała trafić także na okładkę "GQ". Wielu określa tę okładkę mianem legendarnej. Aż dziw bierze, że redaktorzy pisma przyznali Kate dopiero miejsce szóste.

Wydaje się, że jedynym powodem, dla którego na świat wyszedł okropny remake "Pamięci absolutnej", było pragnienie zobaczenia przez producentów kobiety o trzech piersiach. I to chyba jedyny powód, dla którego warto zobaczyć ten film.

Nominowana za rolę w filmie "Lawless". Jak utrzymują ci, którzy film widzieli, jest świetny! Znaczy i biust i film. Zresztą słabe w ekranizacji scenariusza Nicka Cave'a jest tylko tłumaczenie tytułu "Gangster". Atuty pani Chastain zdecydowanie zachęcają do obejrzenia filmu. Gdyby tak jeszcze mieć trochę wolnego czasu...

Mówią, że małe jest piękne. W tym przypadku może i owszem, choć nie ukrywamy, że jesteśmy raczej miłośnikami obfitych biustów. Morena swoje miejsce na podium zawdzięcza doskonałej roli superseksownej mamuśki Brody w serialu "Homeland".

Ponoć cała Ameryka i pół Europy z zapartym tchem czekały, aż Baccarin pokaże biust na ekranie. Ten szczęśliwy moment nastąpił dopiero w 9. odcinku 2. serii. Niektórzy znajomi byli faktycznie zdziwieni mikrym rozmiarem biustu aktorki. Ten jęk zawodu do dziś brzmi nam w uszach.

Zaszczytne drugie miejsce dla odmiany przypadło w udziale dziewczynie o pełnych kształtach. I trzeba przyznać, że tym razem z czystym sercem zgodzimy się z redaktorami "GQ". Scena z filmu Magic Mike, gdzie możemy zobaczyć Olivię topless, stała się podobno jedną z ulubionych scen amerykańskich nastolatków. Jakoś nie dziwimy się dlaczego

Chociaż bliżej prawdy będziemy, jak napiszemy "Rose DeWitt Bukater". Tak, wiemy, że Titanic wszedł na ekrany kin w 1997, a od tego czasu skądinąd fenomenalny wówczas biust filmowej partnerki Leonardo DiCaprio, trochę podupadł.

Dlaczego zatem Winslet znalazła się w zestawieniu z roku 2012? Redaktorzy "GQ" tłumaczą, że przecież w tym roku kultowy film Camerona wyszedł w wersji 3D. No cóż, widocznie każdy pretekst jest dobry...

PFi,Puch/Puch,PFi, facet.wp.pl