Ożeniłeś się w tym wieku? Czeka cię rozwód

Doktor Nicholas Wolfinger z Uniwersytetu Utah przeanalizował dane dotyczące 22 tysięcy kobiet i mężczyzn pochodzące z Narodowego Badania Rozwoju Rodziny przeprowadzonego przez Centrum Kontroli i Prewencji Chorób. Uczony zestawiał wiek, w którym zostało zawarte małżeństwo z jego późniejszymi losami (większość respondentów miała powyżej 45 lat).

Okazało się, że w najlepszej sytuacji są ci, którzy nie pobiegli do ołtarza w bardzo młodym wieku, ale też nie czekali z decyzją o ślubie zbyt długo. Najlepszy czas na "zaobrączkowanie" jest między 28 i 32 rokiem życia - według badań pary, które stanęły na ślubnym kobiercu w tym wieku, są w najmniejszym stopniu obciążone ryzykiem rozwodu - nawet o 5 procent. - Prawdopodobieństwo rozwodu spada, w miarę jak zbliżamy się do trzydziestki - tłumaczy Wolfinger - Następnie ryzyko rozwodu znowu rośnie wraz ze zbliżaniem się czterdziestego roku życia.

Na szczęście między dwoma wzrostami jest kilkuletni okres, który nie jest tak bardzo zagrożony widmem rozwiązania małżeństwa na sali sądowej. To właśnie czas między 28 a 32 rokiem życie. Wolfinger zaznacza, że jego ustalenia przeczą dotychczasowemu poglądowi, że im później zawarte (pierwsze) małżeństwo, tym mniejsze ryzyko rozwodu: - To znaczące odejście od dotychczasowego sposobu myślenia na ten temat, czyli linearnej zależności między wiekiem i losem związku.

Ustalenia Amerykanina znalazły jednak licznych oponentów. Profesor Karla Ivankovich z Uniwersytetu Illinois w Springfield zauważa, że Wolfinger brał w swoich badaniach pod uwagę jedynie rozwody, które następują w pięciu pierwszych latach małżeństwa: - Ryzyko rozwodu istnieje nadal, po prostu może być inne niż w czasie, nad którym skupiono się w badaniach - stwierdziła uczona.