Męskie sprawyPalenie bardziej szkodzi mężczyznom

Palenie bardziej szkodzi mężczyznom

O tym, że palenie tytoniu nie należy do najzdrowszych czynności, nie należy nikogo przekonywać. Rozedma płuc, problemy kardiologiczne, różnego rodzaju nowotwory, w tym wciąż zbierający w Polsce śmiertelne żniwo rak płuc czy krtani, obniżona płodność - oto skutki regularnego czynnego (ale również biernego) palenia. Nie wszystkim dym tytoniowy szkodzi jednak w równej mierze - okazuje się, że odporność na negatywne konsekwencje jego wdychania w dużym stopniu zależy od płci. Mężczyźni są zdecydowanie bardziej narażeni na niebezpieczeństwo.

Palenie bardziej szkodzi mężczyznom
Źródło zdjęć: © 123RF.COM

09.12.2014 | aktual.: 09.12.2014 13:26

Wszystkiemu "winne" są męskie chromosomy. Zespół fińskich naukowców przeprowadził badania, które wykazały, że toksyczne substancje zawarte w dymie papierosowym działają wyjątkowo destrukcyjnie na męski chromosom Y. Uczeni wzięli pod lupę próbki krwi 6 000 mężczyzn, o których zgromadzili szczegółowe dane dotyczące wieku, zdrowia (ze szczególnym uwzględnieniem ciśnienia krwi i cukrzycy) oraz stylu życia, w tym picia alkoholu i palenia tytoniu.

Naukowcy zauważyli, że w komórkach krwi mężczyzn nie stroniących od "dymka" często brakuje chromosomu Y lub jest on w znacznym stopniu uszkodzony. Taki stan rzeczy to według uczonych sprzyjające warunki do mutacji skutkujących rozwojem nowotworu. Zanik lub uszkodzenie chromosomów ma się również wiązać ze zmniejszonym potencjałem obronnym i odpornościowym organizmu, który nie jest w stanie przeciwdziałać szkodliwym, a w konsekwencji nawet śmiertelnym zmianom w komórkach. Co więcej - im intensywniejszy nałóg, tym większe zniszczenia męskiego Y: - Komórki, które tracą chromosom Y oczywiście nie umierają (...), ale sądzimy, że ich biologiczne funkcje są w znacznym stopniu zakłócone - tłumaczy Lars Forsberg, szef zespołu badaczy.

Mimo to naukowcy wiążą ze swoimi ustaleniami pewne nadzieje: - To odkrycie przemawia do wyobraźni i może być całkiem motywujące dla palaczy, by skończyć z nałogiem - twierdzi Forsberg. Dlaczego uważa, że ustalenia jego zespołu mogą być impulsem, który przesądzi o zerwaniu z paleniem? Otóż destrukcyjne zmiany, które toksyczny dym tytoniowy powoduje w chromosomach, nie są nieodwracalne - wraz z ograniczeniem ilości wypalanych papierosów lub po całkowitej rezygnacji z palenia naukowcy zaobserwowali, że męskie chromosomy odbudowują się.

To nie pierwsze badania, które wykazały, że mężczyźni płacą wyższą cenę za chwilę relaksu przy papierosie. Wcześniej uczeni odkryli, że palenie w męskim wydaniu wiąże się ze znacznie wyższym niż u kobiet ryzykiem zapadnięcia na nowotwory inne niż układu oddechowego, np. raka pęcherza moczowego, a nawet raka jelita grubego.

Na koniec należy zaznaczyć, że w kwestii ustaleń fińskich uczonych nie zabrakło głosów sceptycznych: istnieje prawdopodobieństwo, że palenie jest jedynie pośrednią przyczyną destrukcji chromosomu Y, który ulega zniszczeniu bezpośrednio wskutek chorób będących następstwem nałogu tytoniowego.

KP/PFi, facet.,wp.pl

Źródło artykułu:WP Facet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)