HistoriaPatty Hearst - córka potentata, która została bojowniczką

Patty Hearst - córka potentata, która została bojowniczką

Padła ofiarą porwania i prania mózgu

Patty Hearst - córka potentata, która została bojowniczką

1 / 5

Jak panna z bogatego domu została terrorystką

Obraz
© Eastnews

Zdjęcie młodej kobiety w rewolucyjnym berecie na głowie, z pistoletem maszynowym w rękach przeszło do historii. Do dziś nie wiemy, jak to się stało, że dziewczyna z bardzo bogatego domu w krótkim czasie stała się terrorystką napadającą na banki. Nic dziwnego, że biografia Patricii Hearst od ponad 40 lat inspiruje filmowców, pisarzy i piosenkarzy.

Wieczór, 4 lutego 1974 roku, 20-letnia Patty Hearst spędzała z narzeczonym, 26-letnim doktorantem filozofii Stevenem Weedem, w apartamencie w kalifornijskim mieście Berkeley. Studiowała na tamtejszej uczelni, a luksusowe mieszkanie stanowiło prezent od ojca. Randolpha A. Hearsta stać było na takie podarunki. Syn legendarnego Williama Randolpha Hearsta, twórcy prasowego imperium i pierwowzoru filmowego "Obywatela Kane'a", należał do wąskiego grona najbogatszych Amerykanów. Posiadał stacje telewizyjne i radiowe, wydawał również popularne czasopisma, m.in. "Cosmopolitan" i "Harper's Bazaar".

Patty i Steven wypoczywali po ciężkim dniu, kiedy rozległo się pukanie. Gdy Hearst otworzyła drzwi, do mieszkania wpadło troje napastników: dwóch czarnoskórych mężczyzn i kobieta. Wszyscy byli uzbrojeni. Weeda ciężko pobito kolbami pistoletów, a Patty w przepasce na oczach, ubrana jedynie w szlafrok, została wyniesiona, wsadzona do bagażnika i uprowadzona w nieznanym kierunku, jak się później okazało do kryjówki pod San Francisco.

2 / 5

Feldmarszałek Cinque

Obraz
© Eastnews

Przez tydzień przerażona rodzina Hearstów nie wiedziała, co stało się z córką. Także policyjne śledztwo szybko utknęło w martwym punkcie. Ósmego dnia po porwaniu ojciec Patty otrzymał list od Symbionicznej Armii Wyzwolenia (Symbionese Liberation Army).

Za tą tajemniczą nazwą skrywała się organizacja, której korzenie sięgały stanowego więzienia w kalifornijskim Vacaville. Skazańcy stworzyli tam Kulturalne Stowarzyszenie Czarnych, którego członkowie zajmowali się głównie paleniem przemycanego haszyszu, czytaniem "Czerwonej książeczki" Mao Zedonga i planowaniem wojny z "faszystowskim rządem Stanów Zjednoczonych, który gnębi lud".

Szefem SLA, w programie której znalazło się "zniszczenie rasizmu, seksizmu, kapitalizmu, faszyzmu, indywidualizmu, własności i konkurencji", był Donald DeFreeze, czarnoskóry przestępca i gwałciciel, każący się tytułować "feldmarszałkiem Cinque". Charyzmatyczny przywódca zgromadził wokół siebie około 20-30 osób.

Ich inauguracyjną akcją było zamordowanie w listopadzie 1973 r. Marcusa Fostera, pierwszego czarnoskórego kuratora oświaty w Oakland, którego SLA uznała za zdrajcę. Niedługo później policja aresztowała dwóch "bojowników", Russa Little i Joe Remiro. W ich samochodzie znaleziono broń i materiały propagandowe.

W pierwszym liście do Hearsta feldmarszałek Cinque zagroził, że zabije córkę milionera, jeśli Little i Remiro nie zostaną uwolnieni.

3 / 5

Tania wkracza do akcji

Obraz
© Eastnews

Jednak SLA szybko zmieniło warunki. Porywacze nakazali Hearstowi rozdanie biednym mieszkańcom Kalifornii żywności wartej... 400 milionów dolarów. W przeciwnym razie Patty miała ponieść śmierć.

Hearst próbował częściowo zrealizować polecenie. Na paczki dla ubogich przeznaczył blisko 2 mln dolarów. Mimo to SLA nie uwolniło porwanej kobiety. Przez blisko dwa miesiące była więziona w maleńkim pomieszczeniu. Porywacze, przede wszystkim DeFreeze, gwałcili ją i straszyli pozorowanymi egzekucjami. Patty przeszła też "pranie mózgu", przez cały czas była poddawana ideologicznej indoktrynacji.

W kwietniu 1974 r., jedna z lokalnych rozgłośni w Berkeley otrzymała zaskakujące nagranie. Hearst oznajmiała w nim, że zdecydowała się przystąpić do SLA. Oskarżyła ojca o zbrodnie przeciwko ludzkości.

- Zmieniłam się - dorosłam. Stałam się świadoma i nie potrafię nigdy powrócić do takiego życia, jakie prowadziłam uprzednio... - tłumaczyła Patty.

Potwierdzeniem jej słów było dołączone zdjęcie, które wkrótce pojawiło się na okładkach niemal wszystkich amerykańskich gazet. Na fotografii Hearst pozowała w rewolucyjnym berecie na głowie, z pistoletem maszynowym z rękach. W tle widniało logo SLA, czyli poskręcana czarna kobra z siedmioma głowami. Patty przyjęła pseudonim Tania.

4 / 5

Miejska partyzantka

Obraz
© Eastnews

Nagranie wzbudziło wiele wątpliwości, ale wkrótce słowa Patty znalazły potwierdzenie. 15 kwietnia 1974 r. grupa napastników napadła na Hibernia Bank w San Francisco.

Zrabowała ponad 10 tys. dolarów, a jeden z przestępców (jak się później okazało DeFreeze) bez żadnego powodu zaczął strzelać do przechodniów, ciężko raniąc dwie osoby. Bandycką akcję nagrały kamery monitoringu. Po analizie filmu nie było wątpliwości, że wśród napastników znajdowała się Patty Hearst.

SLA, w tym Tania, przeprowadziło jeszcze wiele napadów z bronią w ręku. Do walki z terrorystami skierowano setki policjantów i agentów FBI. W maju 1974 r. udało im się namierzyć DeFreeze'a, który z grupką pięciu najbliższych współpracowników zabarykadował się w domku na przedmieściach Los Angeles. Doszło do wielogodzinnej strzelaniny. Wszyscy ukrywający się członkowie SLA zginęli na miejscu.

Hearst nie było wśród nich. Zniknęła na wiele miesięcy, ukrywała się w Nowym Jorku i w Pensylwanii, ale w końcu wróciła do Kalifornii, a śledczy wpadli na jej trop. We wrześniu 1975 r. do mieszkania w San Francisco wpadli policjanci i agenci FBI. Zdjęcia uśmiechniętej Patty w kajdankach i z pięścią zaciśniętą w rewolucyjnym geście szybko obiegły amerykańskie media. Zapytana podczas pierwszego przesłuchania czym się zajmuje, Hearst miała odpowiedzieć: "miejską partyzantką".

5 / 5

Syndrom sztokholmski?

Obraz
© Eastnews

Dwa lata po porwaniu, przed sądem w San Francisco, rozpoczął się proces Patricii Hearst. Kobiecie przedstawiono zarzut rabunku z bronią w ręku i używania jej do ciężkich przestępstw federalnych.

Obrońcy od początku starali się wykazać, że Patty padła ofiarą porwania i prania mózgu. Jednak trudno było udowodnić całkowitą bezsilność oskarżonej, którą rzekomo ciągle kontrolowali porywacze. Świadkowie zeznawali bowiem, że Hearst wielokrotnie znajdowała się poza kontrolą kompanów z SLA; była wtedy uzbrojona i mogła bez trudu zbiec. Nie brakowało opinii, że jej przypadek to klasyczny przykład tzw. syndromu sztokholmskiego, kiedy to zakładnicy utożsamiają się z porywaczami.

Sędzia nakazał wielomiesięczne badania psychiatryczne. Nie wypadły one po myśli obrony. Ostatecznie Patricia Hearst została skazana na 7 lat pozbawienia wolności. Prezydent Jimmy Carter zastosował jednak prawo łaski i skrócił karę do 2 lat.

Zaledwie dwa miesiące po wyjściu z więzienia Patty wyszła za mąż, za swojego dawnego ochroniarza, Bernarda Shawa. W 1982 r. wydała autobiografię, w której opisała działalność w SLA, oczywiście kreując się na ofiarę Donalda DeFreeze'a.

Sześć lat później do kin trafił film "Patty Hearst", opowiadający historię porwania. Inspirowała ona także pisarzy i piosenkarzy. Sama Hearst do dziś korzysta ze sławy, m.in. wystąpiła w kilku filmach znanego reżysera Johna Watersa.

Rafał Natorski

Korzystałem z artykułu Włodzimierza Kalickiego "24 września 1976 r. Potraktowałem panią jak dorosłą", który ukazał się w "Dużym Formacie".

Komentarze (14)