Pech ma wiele imion
Pech może dopaść każdego i nie tylko trzynastego w piątek. Mówi o tym tradycja, ale też statystyki opracowane przez uczonych.
Co kraj, to obyczaj i nie wszędzie za pechowy uznaje się akurat piątek, który wypadł 13 dnia miesiąca. Przykładowo, gdy w Indiach kończyły się obchody tygodniowych uroczystości Holi, hinduskiego święta koloru, w Ahmedabadzie, stolicy indyjskiego stanu Gudżarat, zaczęła się tradycyjna panika wśród tamtejszych kupców zbożowych. Uważają oni bowiem, że ze świętem Holi nadciąga groźba straszliwego pecha.
03.03.2009 | aktual.: 03.03.2009 13:41
Gdy tylko rozpoczynają się obchody święta, największy targ zbożowy Achmedabadu zostaje zamknięty. A po zakończeniu obrzędów tego z kupców, który pierwszy otworzy sklep, nękać będzie pech – utraci on firmę, a nawet może go dopaść nagły zgon.
Przekonanie o groźbie pecha jest tak silne, że 6 lat temu targ był zamknięty, aż do pory monsunowej, czyli przez 3 miesiące po zakończeniu święta Holi. I od pokoleń hinduscy kupcy próbują się porozumieć, aby otworzyć swoje sklepy w tej samej chwili, oszukując przeznaczenie. Jak dotąd bezskutecznie.
Pecha, czyli nieszczęście, porządkuje statystyka – procentowe szanse na nagłą śmierć zaprezentował brytyjski dziennik The Daily Mirror.
Największe prawdopodobieństwo zejścia z tego świata niesie atak serca lub udar - to 40 proc. przyczyn zgonów na świecie. Jeden na 5 obywateli świata umiera na chorobę nowotworową. Następną pozycją na statystycznej liście przyczyn śmierci są wypadki samochodowe. Szansa na ostatniego w życiu pecha wynosi tu 1 do 8 tys., bo na świecie w wypadkach drogowych giną 3 tys. osób dziennie.
Z kolei ryzyko zgonu w katastrofie kolejowej, to 1 do pół miliona. Pech, wg statystyk, może nas dopaść także w domu. Prawdopodobieństwo, że zginiemy na skutek upadku z własnego łóżka, wynosi 1 do 2 mln, a że zabije nas przewracająca się drabina - 1 do 2,3 miliona.
Głośno teraz o zagrożeniu terrorystycznym, jednak wg statystyk, stać się ofiarą zamachu, to wielka rzadkość – szansa na to wynosi 1 do 9,3 miliona. Jeszcze przyjaźniej wygląda statystyka związana z morderczymi palmami kokosowymi. Ryzyko, że zginiemy od uderzenia orzecha kokosowego spadającego z palmy wynosi 1 do 250 mln (co roku ginie w ten sposób ok. 150 osób).
Jak więc zabezpieczyć się przed nieszczęściem, które może nas nieoczekiwanie dopaść, skoro o pechu mówi i tradycja i nauka? Można postukać w nie malowane drewno albo wziąć przykład z Japończyków.
W Kraju Kwitnącej Wiśni coraz większym zainteresowaniem cieszy się koncepcja, iż pecha znosi i przynosi szczęście w życiu... czysta łazienka. Postawę tę propaguje wielu japońskich doradców duchowych.
Szczegóły tej metody prezentują książki trafiające na japoński rynek. Zawierają one konkretne wskazówki, na przykład takie: “Nie wystarczy wytrzeć podłogę, powinieneś ją wypolerować. Bardzo ważne jest również, aby podczas tej czynności zachowywać pozytywne nastawienie”.
Być może jest to najskuteczniejsza metoda walki z pechem i szczęście spłynie na człowieka dzięki błyszczącej armaturze i kafelkom.
_ Tadeusz Oszubski Fot.: Archiwum_