Trwa ładowanie...
Dominika Grodowska
05-09-2012 11:28

Perfekcyjny wizerunek czyli garderoba biznesmena

Perfekcyjny wizerunek czyli garderoba biznesmenaŹródło: fotochannels
d1120dk
d1120dk

„Wygląd to 80% sukcesu”, według Woody’ego Allena. Niektórzy powiedzą, że to opinia mocno przesadzona, w szczególności biorąc pod uwagę dyskusyjny wizerunek samego Mistrza. Jednak nie ulega wątpliwości, że to, jak się prezentujemy, jaką garderobę dobierzemy, może znacznie zbliżyć lub oddalić od sukcesu. W ostatniej dekadzie, nastąpiło wiele pozytywnych zmian w tym względzie. Nawet bardzo egalitarni Amerykanie zauważyli, że zbytnia nonszalancja i luz w stroju służbowym ma niebagatelny wpływ na jakość pracy.

Strój jest naszą wizytówką. Spoza ubioru widoczna jest tylko twarz i dłonie, które oczywiście również wymagają odpowiednich zabiegów i naszej uwagi. Łatwiej zaufać i powierzyć odpowiedzialne stanowisko osobie o nienagannej elegancji, niż komuś w zmiętej koszuli, zbyt obszernej lub połyskującej poliestrem marynarce czy, o zgrozo!, w brudnych butach. Wystarczy jednak wola, staranność, trochę wiedzy i zdrowego rozsądku, aby uchronić się przed ewentualnymi wpadkami i nadać swojemu wizerunkowi prawdziwego szyku.

Koniem pociągowym męskiej garderoby jest garnitur. Warto więc w niego zainwestować. Jednak zanim wyciągniemy kartę kredytową, przyjrzyjmy się jego najdrobniejszym detalom, aby ten niemały wydatek był warty swojej ceny.

Zacznijmy od metki. Oczywiście nie mówię o tej, gdzie znajduje się logo projektanta, tylko o informacji, gdzie wyszczególniony został skład materiału. Elegancki garnitur, to garnitur wełniany i nie warto godzić się na kompromisy w tym względzie. Wyjątkiem są okazje, gdzie preferowana jest sportowa elegancja. Wówczas można założyć marynarkę klubową (z naszywanymi kieszeniami i ze złotymi lub srebrnymi guzikami), lnianą, sztruksową, a nawet tweedową.

d1120dk

Równie istotny jest kolor. Najbardziej konserwatywny i oficjalny to ciemny granat. Szary garnitur najlepszy będzie w środowisku pozafinansowym, np. w dyplomacji, ponieważ kojarzony jest z zaufaniem. Z kolei brąz długo był poza marginesem. Wręcz niedopuszczalny w oficjalnych sytuacjach. Dopiero Ronald Regan przywrócił go do łask i mogą się nim cieszyć osoby o ciepłym, wiosennym lub jesiennym typie kolorystycznym. Jednak w tradycyjnych środowiskach finansowych lepiej wybrać klasyczny granat. Jedyny wzór, który może zdobić i urozmaicić męski garnitur to tzw. tenis, czyli delikatne białe prążki na granatowej tkaninie.To dobry wybór dla niższych mężczyzn, ponieważ pionowe linie dodają optycznie kilka centymetrów.

Co do kroju, możemy wybierać między trzema podstawowymi stylami: angielskim – klepsydrycznym, z dwoma rozcięciami. Ten fason daje mężczyźnie swobodę ruchów i jest idealny przy szczupłej sylwetce; amerykańskim- obszernym, jednorzędowym, z jednym rozcięciem, doskonale ukrywającym zbędne kilogramy; i kontynentalnym, którego mistrzami są Włosi - z wysoko wszytymi rękawami, lekko wytaliowanym, bez żadnych rozcięć.Ten ostatni krój, bardzo modny, jest doskonały dla równie doskonałej figury, ponieważ mocno eksponuje klasyczną męską sylwetkę.

Dwurzędowa marynarka jest dedykowana Panom o wysmukłej budowie ciała. Poły dwurzędówki mocno zachodzą na siebie i są płasko wykończone. Taki krój skraca optycznie sylwetkę, a dwa rzędy guzików dodatkowo ją poszerzają.
Kiedy mierzymy garnitur, zwróćmy uwagę na proporcje i klasyczne wymogi. Marynarka po założeniu powinna sięgać do zgięcia kciuka i dzielić cały garnitur – patrząc z tyłu - dokładnie na dwie równe części. Środkowy guzik marynarki (przy trzech) powinien zapinać się w najwęższym obwodzie talii, natomiast dolny – wskazywać górną część kieszeni. Aktualna moda dyktuje nam kroje bliższe ciału. Rękawy już nie są takie długie i kończą się przy nadgarstku. Tu akurat moda współgra z zasadami, ponieważ biorąc pod uwagę, że rękaw koszuli powinien być widoczny spod marynarki (w zależności od rodzaju mankietu: centymetr przy mankiecie zapinanym na guzik, aż do dwóch centymetrów przy mankiecie wywijanym i zapinanym na spinki), przy dłuższym rękawie marynarki koszula zachodziłaby na palce.
W sprawie rękawów istotne są też są guziki. Ich właściwa liczba to cztery, ciasno wszyte, lekko zachodzące na siebie, tzw. Kissing buttons.

Spodnie kończą się z tyłu na linii obcasa, a z przodu opierają się na butach tworząc jedną fałdę. I tutaj moda też odcisnęła swoje piętno. W nowoczesnym stylu nogawki są znacznie węższe. Mogą wówczas w zbyt ostentacyjny sposób eksponować męskie kształty. Mierząc spodnie, warto więc spojrzeć z boku i sprawdzić czy przednia strona opada luźno, tworząc linię pionową.

d1120dk

Przejdźmy teraz do koszul. Przy ich wyborze najbardziej zdradliwe i zgubne bywa przyzwyczajenie. Często kupujemy koszule „na pamięć”, podając wzrost i numer kołnierzyka, nie wyjmując koszuli nawet z folii. Błąd. O ile w pewnym wieku przestajemy rosnąć, o tyle rozmiar kołnierzyka może się mocno zdezaktualizować. Jeżeli kołnierzyk okaże się zbyt ciasny, to pomijając już względy wygody, dodatkowy kilogram będzie wówczas wyeksponowany. Z kolei odwrotnie, w zbyt luźnym kołnierzyku wygląda się choro i ubogo. Przy wyborze koloru, powinniśmy się kierować okazją, na jaką koszula ma służyć oraz typem kolorystycznym naturalnej urody. Najbardziej oficjalny i elegancki to kolor biały. Skontrastowany z ciemnogranatowym garniturem będzie najkorzystniejszy dla mężczyzn o urodzie południowca, czyli zimy (śniada karnacja i ciemne włosy, np). Jeżeli nasz typ urody to delikatna ciepła wiosna (jasna karnacja, włosy blond lub ciepły brąz), wówczas bardziej atrakcyjna będzie biel delikatnie złamana. Na mniej formalne okazje czy na
co dzień do pracy panowie mogą pozwolić sobie na szerszą gamę kolorystyczną, pamiętając o tym, żeby nie przesadzić z jaskrawymi kolorami, które mocno odbiegają od elegancji. Mężczyźni o chłodnym typie urody (zima i lato) najlepiej będą prezentować się w błękitach, pudrowych różach, nigdy w żółci. Z kolei Panowie o ciepłym typie kolorystycznym (wiosna i jesień) podkreślą swą naturalną urodę odcieniami na bazie żółci. Jeżeli decydujemy się na koszulę wzorzystą, pamiętajmy, aby nie była zbyt krzykliwa. Delikatna kratka czy prążki nie są błędem. Jednak każdy, nawet najmniejszy wzorek, trudniej zharmonizować z resztą dodatków. Czas pomyśleć i o nich, bo to one nadają wizerunkowi indywidualny charakter.

Chusteczka jest ozdobą, którą można nosić na co dzień do pracy, po pracy, nawet do stroju sportowego (sportowa elegancja), choć niektórzy mają przed nią duże opory. Być może wynikające z niepewności w sprawie jej wyboru, a liczy się tu i kolor, i wzór, i ułożenie. Jeśli mężczyzna decyduje się na ten dodatek na co dzień, ważne jest, aby ułożenie było bardzo subtelne. Chusteczka zbyt wyeksponowana, mocno wystająca z kieszonki, niepotrzebnie przyciąga uwagę sama do siebie. Kolorystycznie też powinna być tak dopasowana do całości stroju, skoordynowana z kolorem krawata, koszuli i garnituru, że na pierwszy rzut oka w ogóle jej nie widać. Warto też dodać, że chusteczka nie może być identyczna w kolorze z krawatem. Takie komplety są kompromitujące dla stylu biznesmena i bywają przedmiotem drwin.

A jaki wybrać krawat – czy szerszy, czy węższy, dłuższy czy krótszy? Co do szerokości, dobrze jest obserwować modę, ponieważ na pewne trendy można sobie pozwolić bez narażenia się na ekstrawagancję, jeśli pozwoli na to sylwetka. Generalnie szerokość krawata powinna pasować do szerokości klap marynarki, a te – do sylwetki. Krawat po zawiązaniu zachodzi szerszym końcem na pasek u spodni. Wąski koniec powinien być na tyle jeszcze długi, żeby można go było przewlec przez patkę znajdującą się u wewnętrznej strony krawata, ale na tyle z kolei krótki, żeby nie był widoczny od spodu. Niektórzy próbują wtedy wcisnąć tę końcówkę do spodni. I jeszcze jedna istotna wskazówka: główna część krawata, która wychodzi bezpośrednio spod węzła tworzy rowek. I tak ma być.

d1120dk

Jeżeli chcesz dowiedzieć się czegoś o człowieku- spójrz mu na buty. Sporo prawdy w tym mało szlachetnym powiedzeniu. Najwłaściwszym wyborem do ciemnego garnituru będą czarne, gładkie i wiązane buty. Eleganckie obuwie wykonane jest całe ze skóry, łącznie z podeszwą. Buty człowieka z klasą będą wyglądały zawsze jak nowe, nawet jeśli mają już kilka lat. Taki efekt można uzyskać za pomocą kilku zabiegów. Dobrze jest mieć kilka (a nawet kilkanaście czy kilkadziesiąt) par i nosić je na zmianę. Jeżeli buty będą miały możliwość „odpocząć” przez dobę, dłużej nam posłużą. Ponad to, dobrze jest od czasu do czasu skorzystać z usług szewca, który często potrafi tchnąć w parę nie najnowszych już butów nowe życie.

Zauważmy, że czasem nie jesteśmy w stanie określić, dlaczego ktoś wydaje się być wyjątkowo elegancki. Przecież garnitur to garnitur, koszula pozostaje koszulą, a jednak jest jakaś otoczka, która powoduje, że akurat ten mężczyzna w tym konkretnym stroju wygląda świetnie. Na ogół diabeł tkwi w szczegółach, ale tu jednak najważniejszy jest mężczyzna, którego te drobiazgi jedynie ubierają. Vademecum biznesmana - największe faux pas w ubiorze:

  1. Marynarka zapięta na wszystkie guziki.
  2. Całkowicie rozpięta marynarka.
  3. Węższy koniec krawata wetknięty między poły koszuli.
  4. Koszula z krótkim rękawem.
  5. Brudne, niechlujne obuwie.
  6. Buty na gumowej podeszwie.
  7. Za krótkie lub za luźne, zsuwające się skarpetki.
  8. Skarpetki kontrastujące z kolorem garnituru.
  9. Brak paska (lub szelek, jeżeli spodnie nie mają szlufek). 10. Poszetka uszyta z identycznej tkaniny co krawat.
d1120dk
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1120dk