Piersi warte zbrodni

Męskim okiem *Pewien nastolatek z Colorado Springs w USA postanowił zamordować i ograbić swoją matkę. Oczywiście w „zbożnym” celu: za zrabowane pieniądze miał sfinansować zabieg powiększenia piersi swojej dziewczynie. Na szczęście rodzicielce udało się ujść z życiem, a wyrodny synek wraz z dziewczyną trafili za kratki.*

18-letni Nikita Weis opracował cały plan zbrodni. Dwóm kolegom ze szkoły zaoferował 7 tysięcy dolarów, jeśli pomogą mu pozbyć się matki. Mieli włamać się do domu, uśmiercić kobietę, a potem pozbyć się jej ciała.

Następnie nastolatek zamierzał sprzedać samochód swojej rodzicielki i opróżnić jej konta bankowe. Wszystko po to, żeby jego sympatia – 21-letnia Sophia Alsept mogła cieszyć się większymi „balonami”.

Kiedy wszystko było już gotowe koledzy Nikity włamali się do jego domu i zaatakowali matkę chłopaka kijami baseballowymi. W ostatniej chwili kobiecie udało się uruchomić alarm, co spłoszyło napastników.

Co ciekawe sam Nikita i jego dziewczyna przebywali wówczas w domu, ale nie zareagowali na rozpaczliwe wołanie kobiety o pomoc. Teraz za swój czyn odpowiedzą przed sądem. Za usiłowanie morderstwa obojgu grozi wiele lat więzienia.

*Męskim okiem * Nas w całej tej przerażającej historii zastanawia w zasadzie tylko jedno. Czy piersi Sophii były warte zbrodni? Czy może wręcz przeciwnie – były tak kiepskie, że chłopak zdecydował się zdobyć fundusze na ich poprawę w akcie skrajnej desperacji? Bo jeśli to drugie, to prawdopodobnie powinno się zmienić kategorię przestępstwa na zbrodnię w afekcie.

(eMPi, Kabron)