1z7
Pierwsi Polacy za sterami M-346 "Master"
Na nich trenują przyszli piloci myśliwców
To na tym samolocie będą trenować "orlęta" ze szkoły lotniczej w Dęblinie
Samoloty T-11 Iskra to legenda polskiego lotnictwa i gwiazda wielu pokazów akrobacji lotniczych. Od 1962 roku wyszkoliły się na nim rzesze polskich pilotów. Muszą jednak przejść do historii. Zastąpią je nowoczesne samoloty M-346 "Master" wyprodukowane przez włoskie konsorcjum Alenia Aermacchi. Na razie nasi piloci szkolą się we Włoszech. W marcu odbył się pierwszy lot szkoleniowy, a za sterami zasiadł ppłk pil. Konrad Madej.
M-346 Master jest samolotem szkolno-treningowym. Na maszynie szkolą się piloci, którzy w przyszłości mają zasiąść za sterami myśliwców. Zanim to nastąpi, potrzebują samolotu, który nie tylko wybacza wiele błędów, ale jest na tyle nowoczesny, by zasymulować lot na prawdziwym myśliwcu. Te dwa założenia spełnia właśnie M-346, którego systemy nawigacyjne i wyposażenie są podobne do tych znanych już z F-16. A że F-16 jeszcze długo pozostanie najważniejszym myśliwcem polskiego lotnictwa, wybór "Masterów" na samolot szkoleniowy dla przyszłych pilotów naszych "Jastrzębi" wydaje się oczywisty.