Pierwsze piersi PRLu
Piersi – dobro, którego niestety nie posiadamy. A szkoda. Gdyby było inaczej, okazało by się pewnie, że chirurgia plastyczna nie zgarniała by takiej kasy, jaka zgarnia obecnie. Dlaczego? Ot chociażby dlatego, że w życiu nie dopuścilibyśmy do sytuacji, która ma miejsce dziś. Sytuacji niosącej niebezpieczeństwo, iż współczesny facet, jeszcze chwila, a nie będzie pamiętał jak wygląda prawdziwy biust. A w związku z tym w życiu nie przekaże synowi ideałów piękna kobiecego ciała, nie nauczy latorośli co dobre a co złe, i nie wprowadzi w życie seksualne nastoletniego potomka. No bo i skąd ma czerpać przykłady?
Co ma mu pokazać, i czego nauczyć?
Zewsząd otaczają i atakują nas, owszem i spore, ale kompletnie plastikowe piersi. Gdzie się podziały kobiety z krwi i kości? Wyginęły jak dinozaury? Gdzie są dziewczęta o koralowych ustach, wolnych od kolagenu, i dekoltach nie ociekających silikonem? Co to potem wybuchają w samolotach.
Na całe szczęście zostały nam stare, dobre filmy. Filmy z czasów PRL`u. Trudne, nie zawsze najlepsze, fatalnej jakości. Filmy, w których biusty aktorek zachwycały naturalnością. więcej >>