CiekawostkiPierwsze radio porno już działa!

Pierwsze radio porno już działa!

Czym różni się radio od telewizji? Przede wszystkim tym, że nic nie widać, więc chcąc - nie chcąc trzeba użyć wyobraźni. Choćby po to, żeby zwizualizować sobie wygląd radiowego lektora czy lektorki na podstawie ich głosu. A co jeśli radio nadaje wyłącznie audycje porno? Wtedy wyobraźnia działa jeszcze intensywniej.

Pierwsze radio porno już działa!
Źródło zdjęć: © sxc.hu

24.09.2010 | aktual.: 30.11.2021 13:05

Męskim okiem

Czym różni się radio od telewizji? Przede wszystkim tym, że nic nie widać, więc chcąc - nie chcąc trzeba użyć wyobraźni. Choćby po to, żeby zwizualizować sobie wygląd radiowego lektora czy lektorki na podstawie ich głosu. A co jeśli radio nadaje wyłącznie audycje porno? Wtedy wyobraźnia działa jeszcze intensywniej.

Pierwsze pornoradio – rozgłośnia „Radio Porno” - rozpoczyna właśnie nadawanie w Czelabińsku w Rosji. Na ten dość nietypowy pomysł wpadł tamtejszy producent - Aleksiej Kożewnikow.

[

]( #opinions )

- Czy to w internecie, czy w innych mediach ludzie najczęściej szukają pornografii. A przy tym nie wszyscy są zorientowani wyłącznie na obrazki. Jest wielu ludzi, których najmocniej pobudza czyjś głos i świat dźwięków. Właśnie do nich kierujemy nasze audycje – tłumaczy szef pornoradia.

Nowa rozgłośnia wywołała oburzenie i zdecydowany sprzeciw ze strony przedstawicieli Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. Duchowni wezwali władze do zamknięcia rozgłośni twierdząc, że „Radio Porno” sprzyjać będzie upadkowi moralnemu społeczeństwa. Tymczasem, choć radio pełną parą ruszy dopiero w październiku, to już znalazło rzesze sympatyków.

Co ciekawe – jest to projekt niekomercyjny, a w redakcji pracują dziennikarze-entuzjaści, którzy chcą na antenie poruszać tematy tabu. W większości są to młodziutkie studentki i absolwentki dziennikarstwa. Zapraszają one gości, którzy na antenie opowiadają o swoich miłosnych doświadczeniach. Rzecz jasna na antenie nie brakuje również erotycznych powieści czytanych przez lektorów i lektorki.

„Video killed the radio star” śpiewał przed laty ze smutkiem zespół The Buggles. Na szczęście okazało się, że to nie do końca prawda. Rodzi się właśnie całkiem nowa radiowa jakość. Nam pozostaje mieć nadzieję, że pomimo dość konserwatywnych poglądów Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji podobne rozgłośnie powstawać będą również w naszym kraju. Byłaby to zdecydowanie kusząca i ciekawa alternatywa wobec obecnie nadających stacji. Zwłaszcza tych, których sygnał odbiera się przy pomocy beretu z antenką.

(menonvawes)

Źródło artykułu:WP Facet
Komentarze (38)