Pierwszy krok w chmurach, czyli wojska sposób na niezłą kasę!
Wzbijający się w powietrze samolot F-16, powietrzne akrobacje, których nie powstydziłby się sam Tom Cruise jako Maveric, gdy grał w _Top Gunie_ i piękna zalotnie uśmiechająca się kobieta za sterem polskiego jastrzębia. Czy to nowy film Władysława Pasikowskiego?
Nie to tylko reklama wody mineralnej, którą już możemy oglądać w telewizji.
17.06.2009 | aktual.: 18.06.2009 11:41
Wojsko Polskie, postanowiło wykorzystać swoje atuty i wzorem zachodnich armii wziąć udział w reklamie. Jak powiedział płk. Wiesław Grzegorzewski, szef departamentu prasowo-informacyjnego Ministerstwa Obrony Narodowej w wywiadzie dla „Dziennika”:
„Udział w spocie Cisowianki ma być tylko pierwszym krokiem(…)dzięki temu, nie ponosząc dodatkowych kosztów będziemy mogli budować pozytywny wizerunek wojska”
I nie jest to jedyny pozytywny skutek takiego wykorzystania jednostek bojowych. Najważniejsze oczywiście w całym przedsięwzięciu są… pieniądze. Zarówno te, które wpłynęły do kasy dowództwa Sił Powietrznych (Dziennik, szacuje, że koncern zapłacił wojsku ok. 300 tys. zł), jak i te, które dzięki udziałowi w reklamie z niej nie wypłynęły.
Reklama bowiem stanowiła bezpłatną promocję dla imprezy Air Show, która odbędzie się w Radomiu, co według szacunków gazety pozwoliło oszczędzić aż 1 mln złotych!
Dodatkowym walorem, jest także promowanie naszej Armii. Oddziaływanie na psychikę młodych ludzi, którzy być może w przyszłości zasilą szeregi naszych batalionów, poprzez pokazanie wysokiego profesjonalizmu i doskonałego wyszkolenia technicznego naszych żołnierzy.
Z reklamy dowiadujemy się także, ze polski lotnik, choć doskonale wyszkolony, nie musi już latać na drzwiach od stodoły.
Zapewne w niedalekiej przyszłości w reklamach wezmą udział także czołgi, okręty oraz śmigłowce…a „badania pokazują, że lud naszą armię kocha!”