Pił 8 litrów coli dziennie - stracił wszystkie zęby
Nie od dziś wiadomo, że cola ma cudowne właściwości - nie tylko pobudza i dostarcza energii, ale może być również stosowana jako "odrdzewiacz" czy środek na perturbacje jelitowe. Warto jednak pamiętać, że tak jak i inne słodkie napoje raczej nie należy do najzdrowszych elementów diety - sprawdź, co może ci grozić!
O niespodziewanych i nieprzyjemnych skutkach picia coli przekonał się niespełna 25-letni Australijczyk. William Kennewell od lat pozostawał wielkim fanem coli i wszelkich słodkich napojów gazowanych. "I co z tego?" - zawołacie - "kto z nas w końcu ich nie lubi?" Problem w tym, że słowo "fan" to w przypadku Kennewella bardzo delikatne określenie - Australijczyk przez kilka lat wypijał nawet 8 (słownie: osiem) litrów coli i innych napojów dziennie!
Nietrudno sobie wyobrazić, że taka dieta nie mogła się dobrze skończyć, a normalny zdrowy człowiek odczuwałby pewne konsekwencje nawet gdyby pochłanianym w takiej ilości napojem była czysta woda czy sok. W przypadku coli efekt okazał się rujnujący przede wszystkim dla zębów - 25-latek nie posiada już w ogóle własnego uzębienia. Jest za to na pewno jednym z najmłodszych współcześnie posiadaczy pełnej protezy.
- Na początku byłem wielkim fanem wody, a że pracowałem w przemyśle hotelowym, to miałem łatwy dostęp również do coli - opowiada o początku swojego nałogu kompletnie szczerbaty chłopak - Potem piłem od sześciu do ośmiu litrów słodkich napojów dziennie, zazwyczaj coli.
W rezultacie zęby 25-latka zostały dosłownie zjedzone przez cukry i niemal doszczętnie pozbawione podstawowego budulca czyli wapnia. Te, które mu się ostały, musiały zostać wyrwane, ponieważ nieustanne problemy stomatologiczne powodowały zakażenie krwi i pogorszenie się ogólnego stanu zdrowia Australijczyka. Kennewell zaczął dochodzić do siebie dopiero, gdy usunięto mu wszystkie zęby i sprawił sobie sztuczną protezę.
Czy sztuczna szczęka również jest poddawana próbie przetrwania ośmiu litrów coli dziennie? Raczej nie musi. Kennewell zgodził się zostać uczestnikiem ogólnoaustralijskiego projektu edukacyjnego skierowanego do młodzieży. Temat - oczywiście skutki nadmiernego spożywania słodkich napojów i konsekwencje dla stanu zębów. Według badań, które przeprowadzono wśród 16 800 australijskich dzieci w wieku od 5 do 16 lat, 56 procent z nich codziennie wypija słodki napój, co może katastrofalnie wpłynąć na stan ich uzębienia. Przypuszczamy, że mając przed oczami żywy obraz skutków nadmiernego spożywania słodkich napojów, wiele dzieciaków może się opamiętać. O wysokiej skuteczności zorganizowanej kampanii mówi zresztą sam jej szczerbaty prowadzący.
No cóż, nie od dziś wiadomo, że wszelka przesada po prostu szkodzi. Bylibyście w stanie pić codziennie 8 litrów swojego ulubionego napoju? Coli, herbaty, soku czy piwa?
KP/PFi, facet.wp.pl