WAŻNE
TERAZ

Inflacja w Polsce. Jest szybki szacunek za sierpień

Piłka i wódka

Poza boiskiem przegrali ze swoim najtrudniejszym przeciwnikiem - alkoholem

Obraz

/ 9Piłkarze, którzy przepili talent

Obraz
© Newspix.pl

Wiosną Brazylijczycy bardzo emocjonowali się składem narodowej reprezentacji na igrzyska w Londynie. Jedną z gwiazd drużyny miał być Ronaldinho, który po powrocie do ojczyzny zapowiadał walkę o powrót do dawnej formy. Laureat Złotej Piłki z 2005 roku zapewniał, że nie powtórzą się ekscesy, z których "zasłynął", grając w Europie, gdzie więcej czasu spędzał w dyskotekach niż na treningach.

Jednak na obietnicach się skończyło. W Brazylii Ronaldinho imprezował jeszcze intensywniej i został skreślony ze składu reprezentacji olimpijskiej. Piłkarz zareagował na to w swoim stylu - upił się do nieprzytomności. Następnego dnia pojawił się na treningu Flamengo - jak poinformowały media z Kraju Kawy - "daleki od idealnej formy". Przelało to czarę goryczy i klub rozwiązał kontrakt z gwiazdorem, który szybko znalazł pocieszenie w kieliszku. Magia nazwiska sprawiła, że niedługo później po napastnika zgłosił się kolejny pracodawca - Atletico Mineiro. (Tekst: Rafał Natorski, facet.wp.pl)

Na zdjęciu: Ronaldinho.

/ 9Nie rozegrał nawet jednego meczu

Obraz
© Newspix.pl

Przeprowadzka do innego klubu nie wpłynęła na zmianę stylu życia Ronaldinho. Towarzyszem jego balang stał się inny upadły gwiazdor brazylijskiej piłki - Adriano. Były piłkarz Interu Mediolan wyleciał właśnie z kolejnego klubu - nie udało mu się wypełnić... półrocznego kontraktu z Flamengo. Nie rozegrał nawet jednego meczu, większość czasu spędzając w gabinetach lekarskich i dyskotekach. Pojawiając się po raz ostatni w klubie, 30-latek ważył 105 kilogramów.

Dziś nikt już nie pamięta utalentowanego chłopaka, który był postrachem bramkarzy. Potężnej postury napastnik zachwycał techniką i umiejętnością zdobywania pięknych goli. Teraz zamiast do bramki trafia na łamy gazet, gdy policja zatrzymuje go za handel narkotykami albo postrzelenie przyjaciółki (Adriano bawił się pistoletem ochroniarza).

Na zdjęciu: Adriano.

/ 9Drybler i alkoholik

Obraz
© AFP

Brazylijscy wirtuozi piłki od dawna miewają problemy z napojami wyskokowymi. Warto wspomnieć genialnego Garrinchę, gwiazdę drużyny mistrzów świata z 1958 i 1962 roku. "Najlepszy drybler wszech czasów" alkoholikiem był już podobno w wieku... 14 lat. Z powodu skłonności do kieliszka wyrzucono go nawet z reprezentacji - i to tuż przed meczem towarzyskim z Anglią. Nałóg rozwinął się po przedwczesnym zakończeniu karieru Garrinchy, który zmarł w wieku 49 lat. W samotności, biedzie i zapomnieniu.

Na zdjęciu: Garrincha.

/ 9Utracjusz wszech czasów

Obraz
© AFP

Wśród europejskich piłkarzy największymi balangowiczami wydają się sportowcy z Wysp Brytyjskich. To na angielskich boiskach biegał "utracjusz wszech czasów", czyli George Best. Legendarny gwiazdor Manchesteru United pił przez całą karierę. "Połowę zarobionych pieniędzy przeznaczałem na alkohol i kobiety. Resztę roztrwoniłem" - żartował w jednym z wywiadów.

George Best był bez wątpienia piłkarzem wybitnym. Potrafił w pojedynkę rozstrzygać o losach meczu. Jednak do dziś uchodzi za przykład zmarnowanego talentu, czego miał zresztą świadomość. "Pele i Maradona mają szczęście, że tyle chlałem, bo inaczej nikt by o nich nie słyszał" - to kolejny cytat z wypowiedzi sportowca, który umarł w 2005 r. Przyczyną zgonu była marskość wątroby.

Na zdjęciu: George Best.

/ 9Gazza na gazie

Obraz
© AFP

Bliski śmierci był Paul Gascoigne. Jeden z filarów reprezentacji Anglii z lat 90. XX wieku znany był z dużego poczucia humoru i skłonności do robienia dowcipów. Później jednak okazało się, że piłkarz często pogrąża się w depresji spowodowanej nadużywaniem alkoholu. Po zakończeniu kariery kilkakrotnie próbował odebrać sobie życie. Na razie bezskutecznie, ale w Szkocji przyjmowane są zakłady, kiedy "Gazza" umrze.

Na zdjęciu: Paul Gascoigne.

/ 9Skrzynka piwa

Obraz
© Newspix.pl

Także wśród dzisiejszych angielskich piłkarzy nie brakuje miłośników mocnych trunków. W tabloidach często pojawiają się zdjęcia pijanego Wayne'a Rooneya czy Johna Terry'ego, który zataczając się, wychodzi nad ranem z pubu.

Do alkoholizmu przyznał się Joey Barton. Piłkarz Olympique Marsylia jest znany przede wszystkim z licznych wybryków, m.in. spędził kilka miesięcy w więzieniu za pobicie dwóch osób przed knajpą w Liverpoolu. Oczywiście był wówczas "zalany w trupa".

Na zdjęciu: Wayne Rooney.

/ 9Reprezentacja i whisky

Obraz
© AFP

Z uzależnieniem zmaga się również Uli Borowka, reprezentant Niemiec podczas Mistrzostw Europy w 1988 r. W autobiograficznej książce wspomina, że w najgorszych okresach wypijał codziennie skrzynkę piwa i butelkę whisky. "Następnego dnia budziłem się we własnych wymiocinach i nie mogłem sobie przypomnieć, co się działo, a mimo to znów zaczynałem pić" - wspomina. W 1997 r. Borowka trafił do Widzewa. Miał być gwiazdą naszej ekstraklasy, jednak rozegrał zaledwie osiem spotkań. Do legendy przeszły nie jego wyczyny na boisku, ale ekscesy w łódzkich nocnych klubach.

Na zdjęciu: Reprezentacja Republiki Federalnej Niemiec - rok 1986.

/ 9Polskie zmarnowane talenty

Obraz
© AKPA

Alkohol zaszkodził też karierze wielu polskich piłkarzy. "Po meczu pije się zawsze. Po wygranym - oficjalnie w barze, po przegranym - po cichu w hotelowym pokoju" - napisał w biografii Wojciech Kowalczyk. To jedna z wielu "złotych myśli" utalentowanego napastnika, który przebojem wdarł się na szczyt europejskiego futbolu. Kibicie wciąż pamiętają jego bramki strzelone Sampdorii Genua w ćwierćfinale Pucharu Zdobywców Pucharów i wspaniałe akcje podczas olimpijskiego turnieju w Barcelonie. Jednak trudno się oprzeć wrażeniu, że popularny "Kowal" nie wykorzystał wielkiego potencjału. Jego opowieści pozwalają zrozumieć, dlaczego tak się stało.

Na zdjęciu: Wojciech Kowalczyk.

/ 9Polskim George Best

Obraz
© AKPA

Jeszcze smutniejsza jest historia Dariusza Marciniaka. Niektórzy nazywali go "polskim Georgem Bestem". Zarówno ze względu na nieprzeciętny talent, jak i zamiłowanie do alkoholu. Pod koniec lat 80. dopytywali się o niego menadżerowie Realu Madryt i Bayernu Monachium. Jednak piłkarz nie potrafił ujarzmić drzemiących w nim demonów. Zmarł na zawał serca - następstwo choroby alkoholowej. Miał 37 lat.

Lista polskich "przepitych" talentów jest jednak znacznie dłuższa. Znajdziemy na niej Mirosława Okońskiego, Igora Sypniewskiego czy Dariusza Dziekanowskiego. W tym roku ukazała się autobiografia Andrzeja Iwana, w której gwiazda polskiej piłki opowiada o uzależnieniu od alkoholu i próbach samobójczych. (Tekst: Rafał Natorski, facet.wp.pl)

Na zdjęciu: Igor Sypniewski.

Wybrane dla Ciebie

Funkcjonalne smartwatche do 500 zł. Zdziwisz się, co potrafią
Funkcjonalne smartwatche do 500 zł. Zdziwisz się, co potrafią
Jedyna rzecz, którą musi mieć w szafie każdy facet. Przyda się teraz i wiosną
Jedyna rzecz, którą musi mieć w szafie każdy facet. Przyda się teraz i wiosną
Najpopularniejsze słuchawki z redukcją szumów za mniej niż 300 zł
Najpopularniejsze słuchawki z redukcją szumów za mniej niż 300 zł
Jaka kurtka na stok? Kurzajewski nie mógł wybrać lepiej. Ten model jeszcze długo mu posłuży
Jaka kurtka na stok? Kurzajewski nie mógł wybrać lepiej. Ten model jeszcze długo mu posłuży
Najtańsze soundbary z subwooferem. Co kupisz za mniej niż 600 zł?
Najtańsze soundbary z subwooferem. Co kupisz za mniej niż 600 zł?
Jędrzejak zna skuteczny sposób na mrozy. Wydasz na niego zaskakująco mało
Jędrzejak zna skuteczny sposób na mrozy. Wydasz na niego zaskakująco mało
Popularne projektory laserowe do 5 tys. zł. Dlaczego warto je wybrać?
Popularne projektory laserowe do 5 tys. zł. Dlaczego warto je wybrać?
System multimedialny w starym samochodzie. Jak to zrobić?
System multimedialny w starym samochodzie. Jak to zrobić?
Wybieramy kapcie męskie: śmieszne, ciepłe, a może skórzane?
Wybieramy kapcie męskie: śmieszne, ciepłe, a może skórzane?
Ciepła i praktyczna kurtka narciarska męska. Jaką wybrać, aby posłużyła ci przez lata?
Ciepła i praktyczna kurtka narciarska męska. Jaką wybrać, aby posłużyła ci przez lata?
Kultowe trapery kupisz za grosze. Podobne nosi Maciej Musiał
Kultowe trapery kupisz za grosze. Podobne nosi Maciej Musiał
Swetry i bluzy męskie. Przegląd najmodniejszych modeli na zimę
Swetry i bluzy męskie. Przegląd najmodniejszych modeli na zimę