Piotr Rubik i jego fryzjerskie metamorfozy
02.09.2016 | aktual.: 03.09.2016 10:19
Piotr Rubik, Michał Bajor, Małgorzata Walewska, Fiolka / Festiwal Piosenki Sopot 2001
Choć od metamorfozy Piotra Rubika minęło prawie 20 lat, wygląd kompozytora nadal jest szeroko komentowany, zwłaszcza, że muzyk nieustannie boryka się z problemem powracających kilogramów i musi pilnować jadłospisu, w przeciwnym wypadku grozi mu powrót do wizerunku sprzed lat. A przecież w wieku 48 lat (3 września Rubik obchodzi urodziny) walka z kilogramami staje się coraz trudniejsza. Na szczęście fryzjersko u Rubika wszystko w porządku. I choć kilka lat temu przyznał, że jest tak zapracowany, że nie ma czasu prostować włosów, jego czupryna nadal wygląda świetnie.
Platynowy blond
Zmiana stylu Piotra Rubika dotyczyła nie tylko sylwetki, ale i fryzury. Kompozytor muzyki często określanej mianem "sacro polo" zdecydował się na drastyczną zmianę koloru włosów. Zaprzyjaźnił się z utleniaczem i przez kilka lat pojawiał się z platynowymi, dłuższymi puklami.
Prostownica w ruch
Do butelki utleniacza w kosmetyczce Rubika dołączyła też prostownica. Przez lata muzyka kojarzono z wyprostowanymi na blachę, ultrajasnymi włosami i stylem, który bardzo usiłował być rock and rollowy. Gdy w 2008 roku Rubik poślubił młodszą o 18 lat Agatę Paskudzką, jego fryzura była komentowana równie szeroko, co kreacja panny młodej od duetu Paprocki&Brzozowski.
Powrót do natury, w połowie
W 2009 roku Rubik uznał, że czas na kolejną zmianę. Powrócił do naturalnego, kasztanowego koloru włosów, co z pewnością nie było łatwe. Każda farbowana blondynka wie, że powrót do ciemnego koloru wymaga wielu miesięcy pracy i wyrzeczeń. Ale Piotr Rubik nie raz udowodnił, że dla doskonałego wizerunku jest w stanie wiele poświęcić.
Muśnięte słońcem
Gwiazdy, które pojawiają się na festiwalu w Sopocie, muszą mieć zdjęcie na tle morza. Ma i Piotr Rubik, który na zdjęciu wyeksponował złote pasemka zdobiące grzywkę. Jego związek z prostownicą kwitł i o dziwo, udało mu się uniknąć przykrego problemu, jakim są rozdwojone końcówki, które pojawiają się w wyniku częstego stylizowania fryzury na gorąco.
Powrót do natury
W 2010 roku autor "Rubikonu" przyznał zatroskanym dziennikarzom Super Expressu, że nie ma czasu na prostowanie włosów. Stąd zmiana na głowie i pojawienie się kręconej czupryny, w której, trzeba przyznać, muzyk prezentował się bardzo dobrze. Krótkie włosy, nieco zaokrąglone policzki, czyli look na cherubinka, idealnie pasowały do sakralnej tematyki kompozycji Rubika.
Lepiej niż Slash
Gdy w 2012 roku Piotr Rubik wziął udział w "Bitwie na głosy", na jego głowie dumnie prezentowały się idealnie zakręcone pierścionki. Nienaganna fryzura, nad którą pracowali styliści programu TVP, chyba przypadła do gustu muzykowi, bo od tamtego czasu praktycznie jej nie zmienia. Owszem, splot loków bywa bardziej rozluźniony, a podczas wakacji Rubik raczej rezygnuje z dyfuzora i produków nabłyszczających, ale nic nie wskazuje na to, aby miał powrócić do dawnego, platynowego uczesania.
Loki godne maestro
W 2016 roku Piotr Rubik miał sporo pracy. Komponował oratorium "Z powodu mojego imienia", które zaprezentował na Światowych Dniach Młodzieży, a także wziął udział w koncercie "WIARA. NADZIEJA. MIŁOŚĆ” w Warszawie. Nic dziwnego, że podczas intensywnej pracy nie miał głowy do pilnowania diety i, jak informował "Fakt", zdecydował się na dietetyczny catering od Mateusza Gesslera. Dzięki temu udało mu się utrzymać sylwetkę, a 48 urodziny świętował w towarzystwie 30-letniej żony i dwóch córek - Helenki i Alicji - z figurą taką, jaką mógł pochwalić się 20 lat temu.