PL-01 - czołg, którym Polacy podbiją świat?
Czołg przyszłości PL-01 może okazać się hitem polskiej zbrojeniówki
Czołg przyszłości PL-01 może okazać się hitem polskiej zbrojeniówki
Andrzej Szortyka, prezes OBRUM, cytowany przez czasopismo "Armia", podkreślał, że PL-01 w zamierzeniu ma być pojazdem, który będzie mógł być unowocześniany przez dziesięciolecia.
Ma o tym decydować modułowa konstrukcja, dzięki której możliwe będą kolejne, zależne od zapotrzebowania, modernizacje. Dzięki temu można się spodziewać, że PL-01 przez kilkanaście lat będzie mógł dorównać czołówce nowoczesnych konstrukcji tego typu.
PL-01 - konstrukcja
PL-01 może zostać zaliczony do czołgów podstawowych (kategoria czołgów wprowadzona po II wojnie światowej, która zastąpiła dotychczasowe kategorie - średnią i ciężką). Konstrukcja przypomina zatem standardowe modele. Kierowca zajmuje miejsce na przedzie pojazdu, a w tyle zamontowana jest wieża. Dalej we wnętrzu znajdują się stanowiska dowódcy i celowniczego. Tylna część kadłuba może zostać dodatkowo wykorzystana - planuje się, że będzie mogła mieścić np. czterech żołnierzy. Masa pojazdu ma nie przekraczać 35 ton.
PL-01 - pancerz
Ochronę przed atakami ma zapewnić wielowarstwowa, modularna powłoka ceramiczno-aramidowa. Na wieży i kadłubie mają zostać zamontowane dodatkowe opancerzenia, które będą chroniły przed pociskami kumulacyjnymi. Co więcej, PL-01 będzie pokryty materiałem pochłaniającym fale radiowe, dzięki czemu stanie się częściowo "niewidzialny" na nowoczesnym polu walki.
PL-01 - silnik
PL-01 zostanie wyposażony w silnik Diesla. W materiałach promocyjnych mówiło się o mocy 940 KM. Silnik będzie sprzężony z hydrokinetyczną automatyczną skrzynią biegów i mechanizmem wspomagania jazdy. Czołg będzie się poruszał na siedmiu kołach nośnych - z kołem napędowym umieszczonym z przodu. Konstrukcja będzie umożliwiała pokonywanie nachyleń do 30 stopni, rowów o szerokości blisko 3 metrów i przeszkód wodnych o głębokości do 1,5 metra (po odpowiednim przygotowaniu aż do 5 metrów). PL-01 będzie osiągał prędkość 70 km na godzinę. W terenie prędkość będzie wynosiła 50 km na godzinę. Deklarowany zasięg to 500 km.
PL-01 - uzbrojenie
Najprawdopodobniej w wieży czołgu umieszczone zostanie działo kalibru 120 mm, które będzie strzelało pociskami klasycznymi oraz kierowanymi rakietami przeciwpancernymi. Dzięki automatowi ładowniczemu, możliwe będzie wystrzelenie 6 pocisków na minutę. Dodatkowym uzbrojeniem będzie karabin maszynowy UKM-2000C kal. 7,62 mm.
PL-01 - elektronika
Jak przystało na konstrukcję XXI wieku, całość uzbrojenia PL-01 będzie stabilizowana elektronicznie. Maszyna zostanie wyposażona w specjalistyczne systemy celownicze - m.in. dalmierze laserowe. Możliwość obserwacji pola walki w warunkach nocnych mają zapewnić noktowizory oraz termowizory. Całość danych będzie prezentowana załodze na przejrzystych, wielozadaniowych ekranach.
PL-01 - dodatkowe systemy
Duże możliwości konfiguracyjne sprawiają, że na chwilę obecną trudno powiedzieć, jakie systemy z pewnością znajdą się na wyposażeniu PL-01, gdy ten wejdzie do użytku. Już teraz wspomina się jednak o systemach celowniczych i obserwacyjnych, modułach gaśniczych, komunikacyjnych - należy wspomnieć o systemie zarządzania polem walki, który może mieć decydujące znaczenie przy współpracy z innymi jednostkami, a także bezzałogowymi pojazdami latającymi (dronami) i żołnierzami wyposażonymi w indywidualne systemy walki. Dodatkowo z pewnością konstruktorzy będą chcieli zadbać o jak najlepsze "aktywne maskowanie", w tym maskowanie termiczne i tryb chłodzenia spalin.
PL-01 - Polacy podbiją nim świat?
PL-01, którego prezentacja zbiegła się z 45. rocznicą powstania Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Urządzeń Mechanicznych (OBRUM) jest pokazem możliwości polskiej myśli konstrukcyjnej. Na razie mamy do czynienia z modelem powstałym na potrzeby prezentacji prac analitycznych. Miejmy jednak nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem, a polska armia zostanie wyposażona w polski sprzęt nie tylko spełniający standardy, ale w pewnych aspektach przewyższający parametrami konstrukcje innych państw. Być może Polacy podbiją świat nowym czołgiem, a do naszej zbrojeniówki zapukają klienci, którzy zechcą podpisać kolejne kontrakty.
Ijuh, facet.wp.pl