Płacz jak znak STOP
Męskim okiem
Od kobiecych łez miękną nie tylko serca, ale jak się okazuje również inne ważne organy. Naukowcy dowiedli ostatnio, że znajdują się w nich związki chemiczne, które zmniejszają męskie podniecenie seksualne.
Przez wieki łzy były oznaką smutku i nieszczęścia, ale większość badaczy uważała je jedynie za sygnał wzrokowy. Tymczasem wśród wielu innych ssaków wydzielina gruczołów łzowych zawiera konkretny komunikat – wiadomość, którą odczytać mają inne osobniki. Na przykład samce myszy płaczą by nakłonić samice do kopulacji. I absolutnie nie chodzi tu o branie mysich pań „na litość”, a o konkretną zawartą we łzach substancję, która partnerki czyni bardziej przychylnymi.
I własnie obserwacja gryzoni sprawiła, że Noam Sobel z Instytutu Nauki Weizmanna postanowił poszukać analogii wśród ludzi. Najpierw zbadał zawartość chemiczną łez ronionych w różnych okolicznościach. Okazało się, że zależnie od okazji różnią się one składem.
[
]( #opinions )
Potem Izraelczyk znalazł dwie ochotniczki, które zmusił do płaczu wyświetlając im stary amerykański melodramat. Zebrane w ten sposób próbki umieszczono w 24 fiolkach i dano do powąchania 24 mężczyznom w wieku 23 – 32 lata. Mężczyźni mieli też powąchać nasączoną łzami bawełnianą chustkę.
Męskim okiem
Druga grupa mężczyzn też dostała do powąchania fiolki i chustki, ale zamiast łez znajdowała się w nich sól fizjologiczna którą naukowcy spryskali wcześniej twarze kobiet, by spływając przesiąkła używanymi przez panie kosmetykami i perfumami.
Mimo iż panowie nie potrafili po zapachu rozpoznać czy wąchają prawdziwe czy sztuczne łzy, to ich organizm zareagował na zawarty w nich komunikat: u panów wąchających prawdziwe łzy spadło tętno i tempo oddychania, obniżyła się temperatura skóry, zmniejszyło się też stężenie testosteronu we krwi. Rezonans magnetyczny pokazał natomiast, że zakręt wrzecionowaty i podwzgórze mózgu, które są zazwyczaj aktywne w sytuacjach erotycznych pod wpływem łez znacząco przygasały.
[
]( #opinions )
Jednocześnie z wąchaniem dostarczonych próbek mężczyźni mieli ocenić atrakcyjność cyfrowo zmodyfikowanych damskich fotografii. Twarze na zdjęciach celowo przerobiono łącząc ze sobą wyraz zadowolenia i smutku. Okazało się, że i tym razem ci panowie którzy wąchali prawdziwe łzy uznali przedstawione na fotkach panie za mniej atrakcyjne, niż ich koledzy z grupy kontrolnej.
Według naukowca kobiety wykorzystują płacz jako sygnał dla mężczyzn na przykład w czasie menstruacji. Występujące wówczas wahania nastrojów i często pojawiające się łzy mają komunikować panom, że nie jest to dobra pora na amory i zabawy w przedłużanie gatunku.
Tłumaczenie izraelskiego naukowca wydaje się nam całkiem sensowne. Wyjaśnia też naszym zdaniem, dlaczego kobiety tak często płaczą w trakcie oglądania nudnych seriali, albo ciągnących się w nieskończoność melodramatów. Chodzi po prostu o to, byśmy znudzeni długim czekaniem nie zaczęli się do nich dobierać w trakcie filmu.
(menonwaves)