Po biustach do władzy - "Seksowne dziewczyny Trumpa"
Każda metoda jest dobra?
Zwolenniczki Donalda Trumpa, ekscentrycznego kandydata na urząd prezydenta USA, publikują swoje najbardziej atrakcyjne zdjęcia i deklarują poparcie dla kandydata
Na Twitterze powstało konto "TrumpGirlsDaily". Zwolenniczki Donalda Trumpa, ekscentrycznego kandydata na urząd prezydenta USA, publikują swoje najbardziej atrakcyjne zdjęcia i deklarują poparcie dla kandydata. Królują biusty, selfies przed lustrem, pośladki w bikini, jest sporo golizny i erotycznych aluzji. Założycielki (założyciele?) konta podkreślają, że działają spontanicznie i nie są powiązane (powiązani?) ze sztabem kandydata republikanów.
Takie akcje kojarzymy najczęściej ze świata sportu. Nie raz partnerki lub panie kibicujące drużynom piłkarskim wspierały je, demonstrując światu swoje wdzięki, w szczególności biusty. Atrakcyjność zwolenniczek ma z założenia podbić akcje teamu lub osoby, którą wspierają. Nie inaczej jest w polityce. "Aniołki" towarzyszące kandydatom na urzędy, ponętne wolontariuszki czy wreszcie urodziwe żony i córki - politycy dobrze wiedzą, że ich wizerunek w dużej mierze zależy od atrakcyjności kobiecej "oprawy".