Po co im markowe ciuchy
Już wiemy do czego służą kobietom wszystkie te drogie, "dizajnerskie" ciuchy i markowe dodatki. Okazuje się, że mają one... odstraszać rywalki od nas!
Według badaczy z Uniwersytetu Minnesoty każda kosztująca krocie damska torebka to nic innego, jak wyraźny sygnał dla innych kobiet w pobliżu: "nie zbliżaj się do mojego faceta, bo i tak nie masz szans".
Skąd taki wniosek? Prof. Vladas Griskevicius tłumaczy, że działa tu prosty mechanizm. Otóż panie odziane w luksusowe ciuchy i markowe ubrania są postrzegane przez ewentualne konkurentki jako szczęśliwe posiadaczki niezwykle oddanego mężczyzny (i to niezależnie od tego, czy rzeczywiście są obsypywane prezentami, czy też wszystko kupiły sobie same). W rezultacie inne kobiety rzadziej decydują się podjąć flirt z ich partnerem.
Prof. Griskevicius i jego doktorantka Yajin Wang doszli do takiego wniosku obserwując zachowania 649 ochotniczek w różnym wieku. Pierwszy etap eksperymentu polegał na tym, że każda z uczestniczek miała podzielić się własnymi przemyśleniami na temat obserwowanej, luksusowo ubranej pozorantki.
W drugim etapie niektóre badane panie miały sobie wyobrazić, że inna kobieta flirtuje z ich ukochanym. Zaraz potem proszono je o narysowanie na anonimowej torebce logo jednego ze znanych projektantów. Okazało się, że podminowane kobiety rysowały dwukrotnie większe symbole, niż ich koleżanki, u których nie wywołano wcześniej uczucia zazdrości.
- Było zupełnie tak, jakby większe logo działało niczym tarcza, którą można odeprzeć atak konkurentki - komentuje przebieg eksperymentu Yajin Wang.
Ostatni etap badania polegał na tym, że każda z ochotniczek otrzymała pięć jednodolarówek. I mogła wydać je na zakup od jednego do pięciu losów na loterię. Każdy los dawał szansę na wygranie bonu na zakupy w jednym z markowych sklepów z ciuchami. I znów okazało się, że zazdrosne panie skłonne są kupić więcej losów, niż te o spokojnym sumieniu.
Zdaniem amerykańskich naukowców, ich eksperyment jest jednoznacznym dowodem na to, że każda z płci wykorzystuje dobra luksusowe do innych celów. Nam służą one głównie do wywoływania wrażenia i przyciągania uwagi pań, które chcemy usidlić. Natomiast kobiety używają drogich rzeczy przede wszystkim jako broni przeciw rywalkom.
Bohaterki kultowych skeczy Monty Pythona zazwyczaj walczyły ze sobą okładając się po głowach torebkami i drąc wzajemnie swoje sukienki. Okazuje się, że w prawdziwym świecie panie stosują raczej walkę psychologiczną, choć de facto sprowadza się ona również do wymiany ciosów na torebki i ciuchy.
Najgorsze jest jednak to, że przez lata nieświadomie byliśmy ofiarami tej przepychanki. I to ofiarami podwójnymi - tracąc zarówno dużą kasę, jak i szanse na ewentualny flirt.
(menonwaves)/ PFI, facet.wp.pl