Po czym poznać, że ona zdradzi?
09.09.2010 | aktual.: 27.12.2016 15:21
None
Podobnie, jak dysponując odpowiednią aparaturą, przewidzieć można nadchodzące trzęsienie ziemi, nadciągający chłodny front, czy skok kursu akcji na giełdzie papierów wartościowych, równie dobrze wychwycić można sygnały, mówiące o tym, że Twoja dziewczyna wkrótce zdradzi Cię z innym.
Zdradzi? Nie zdradzi?
Naturalnie, jak to zwykle bywa w przypadku odczytywania znaków i nakreślania na ich podstawie potencjalnych scenariuszy rozwoju wydarzeń, dopuszczalne są sporadyczne błędy w procesie wnioskowania.
Jednak istnieje pięć sygnałów, które z dużym prawdopodobieństwem, mogą świadczyć o planowaniu zbrodni niewierności. Jeżeli zauważysz równoczesne występowanie co najmniej trzech z nich, lekkie obawy, a nawet początki paniki, są jak najbardziej uzasadnione. Co to za znaki? Przekonaj się sam...
Miłosna agorafobia
Pierwszą oznaką nadciągających czarnych chmur, może być zbyt dużo wolnej przestrzeni. Jeżeli do tej pory, Twoja partnerka z trudem przełykała powietrze, gdy mówiłeś jej, że wychodzisz ze znajomymi, a teraz niemal sama na kopach wypycha Cię za drzwi, twierdząc iż powinieneś mieć więcej wolności... Cóż, to nie do końca normalne.
Wszystko zależy od niej, a raczej od tego jaka jest. Sam wiesz jaki bufor swobody tolerowała do tej pory - są kobiety inwazyjne, są niesłychanie wręcz liberalne, ale są też takie, które plasują się gdzieś pomiędzy. Jeżeli spotykasz się z dziewczyną, która od początku, pozwalała Ci wieść alternatywne życie z przyjaciółmi w pubach, wówczas nie ma powodu do obaw - widać taki ma styl.
Martwić powinny zauważalne zmiany w zachowaniu. Gdy kobieta restrykcyjna nagle luzuje lejce - to dopiero powód, by lampka ostrzegawcza w Twojej głowie rozjarzyła się na czerwono.
Zmiana jest tu kluczowym pojęciem. Obserwuj i notuj jak zmienia się jej nastawienie względem Ciebie i ilości czasu, który spędzacie razem - czy przypadkiem nie wystarcza jej coraz mniej?
Kochanie, a Stefan powiedział...
Kolejnym sygnałem ostrzegawczym jest to nieznośne odczucie, że na Wasz związek składają się trzy osoby. Ty, ona i jeszcze, dajmy na to, Stefan, który co rusz wypływa w konwersacjach.
Nie można dać się zwariować, przecież nie będziecie prawić tylko o sobie, swoich sprawach, uczuciach i przemyśleniach, inaczej groziłoby to rychłym szaleństwem. Jednak gdy nieważne od tematu, każda rozmowa - począwszy od dyskusji o dzieciach, po wpływ uwarunkowań geograficznych Chin na ich dynamiczny rozwój gospodarczy, jakimś cudem zawsze schodzi na Stefana, wtedy znaczy to, że coś jest nie w porządku.
Być może, jest nim zafascynowana? A, jak wiadomo, to właśnie fascynacją droga do zdrady jest wybrukowana.
Runda trzecia
Nie odnotowałeś ostatnio wzrastającej liczby kłótni, sporów, zgrzytów? Czy byle drobiazg potrafi przekształcić się w regularną wojnę? Zauważyłeś, że Twoja dziewczyna stała się mniej tolerancyjna względem Ciebie i coraz bardziej denerwuje ją Twoje zachowanie, o czym bezceremonialnie daje Ci znać?
Zastanawiasz się, czemu tak bardzo się zmieniła? A może to wina Stefana?
Jak już pisaliśmy wyżej, kobiety są różne. Jednym walenie prosto z mostu przychodzi bez trudu, inne szukają bardziej wysublimowanych (czytaj: mniej zrozumiałych) metod alarmowania, że coś jest nie w porządku. Dlatego, w przypadku dziewczyn mniej asertywnych, kłótnie mogą być metodą powolnego rozbijania związku. Są za słabe, żeby wyznać prawdę, ale też pragną pozostać w miarę fair wobec partnera - w konsekwencji, inicjują coraz większe konflikty, w nadziei, że związek rozpadnie się sam, zaś ona będzie mogła wskoczyć w objęcia Stefana bez poczucia winy.
Poza tym, nawet jeżeli Wasza relacja przetrwa, reagując wrogością na wrogość pozwolisz jej dostrzec swoją gorszą stronę, przez co zdrada "mrocznego" typa przyjdzie jej łatwiej.
O czym myślisz, kochanie?
Kobieta nie może być otwartą księgą, ponieważ mężczyzna szybko straciłby nią zainteresowanie. Z drugiej strony, nie powinna się zamykać na partnera, bo to prosta droga do zagłady.
Najgorsze jednak, gdy widać, jak zmienia się z radosnej otwartej dziewczyny, w zblazowaną i małomówną fruzię, która znika na kilka wieczorów w tygodniu, bez najmniejszego wyjaśnienia. Coś musiało się stać, bo inaczej jak wyjaśnić tę zmianę?
W tym przypadku, najgorsze co możesz zrobić, to zaakceptować jej mgliste wyjaśnienia - nie chcesz chyba wbić ją w poczucie bezkarności?
Nie dzisiaj
Rosnąca z czasem wstrzemięźliwość seksualna, a także ogólny spadek zainteresowania w okazywaniu uczuć i czułości, to podręcznikowy efekt zdrady - choć nie zawsze.
Kobieta może po prostu przeżywać gorsze chwile, co objawia się także, znaczącym spadkiem aktywności łóżkowej. Upewnij się najpierw, jak jej się wiedzie w pracy, albo jak wygląda jej całościowa kondycja psychiczna. Może wystarczy zabrać ją gdzieś na urlop. Choć, istnieje prawdopodobieństwo, że wyszalała się już gdzie indziej.
Jak już pisaliśmy we wstępie, najbezpieczniej jest wytężyć wzrok i dokładnie przestudiować partnerkę. Im więcej podejrzanych zachowań odnotujesz, tym wyższe prawdopodobieństwo że jesteś - albo lada chwila staniesz się - rogaczem. Reszta zależy już tylko od Ciebie...