Po raz pierwszy w Polsce! Wyjątkowe, trójwymiarowe wydanie PLAYBOYA!
* Aż 69 zdjęć w formacie 3D! Wśród nich dwie gorące sesje PLAYMATE ROKU i PLAYMATE lipca w trzech wymiarach! Tego jeszcze nie było - trójwymiarowa okładka i trójwymiarowe dziewczyny.*
Umysły i wyobraźnię czytelników rozgrzała wiadomość, że w czerwcowym numerze amerykańskiego PLAYBOYA znalazła się trójwymiarowa rozkładówka. Co na to polski PLAYBOY? Przebił wszystkich! W najnowszym, lipcowym numerze znajduje się aż 69 zdjęć przygotowanych w nowoczesnej technice 3D. Do wydania dołączone są specjalne okulary, które pozwalają cieszyć się trójwymiarowością fotografii, docenić realizatorski kunszt autorów zdjęć i odkryć nowy wymiar PLAYBOYA.
Na okładce tego wyjątkowego wydania PLAYBOYA znalazła się IZA SALA, która właśnie została wybrana PLAYMATE ROKU 2010. Okładka jest - oczywiście - trójwymiarowa, podobnie jak sesja IZY znajdująca się wewnątrz numeru. Bohaterka lipcowego PLAYBOYA znana jest z występów w cotygodniowym programie Kuby Wojewódzkiego. Ale to nie wszystko! Trójwymiarowa jest bowiem także sesja Sylwii Kobylińskiej, dziewczyny zdobiącej lipcową rozkładówkę pisma.
źródło: Playboy
Czy to już koniec atrakcji najnowszego numeru PLAYBOYA? Nie! W pikantnym wywiadzie udzielonym redakcji pisma i ozdobionym oczywiście pięknym trójwymiarowym zdjęciem, słynna aktorka ANNA PRZYBYLSKA ujawnia smakowite szczegóły swojego wieloletniego pobytu w Turcji. ANIA mówi m.in.: "Nie rozumiałam, dlaczego wzbudzam sensację swoim porannym joggingiem. Małolaci na mój widok stawiali motocykle na jednym kole. Po pewnym czasie poszłam więc po rozum do głowy i zaczęłam zakładać biustonosz pod t-shirt. Ale to gorące, śródziemnomorskie słońce rozbudzi każdego. To normalne, że południowcy mają taka naturę."
Gdyby główne dania nie wystarczyły, PLAYBOY proponuje deser, czyli Hope Dworaczyk, dziewczynę z amerykańskiego wydania 3D. Rzecz jasna - w 3D!
W lipcowym wydaniu Playboya nie brakuje też emocji innego wymiaru - sportowych! Koszykarze drużyny mistrza Polski - ASSECO PROKOM GDYNIA - wzięli udział w sesji modowej sfotografowanej - a jakże! - w technice, którą polscy realizatorzy posługują się nie gorzej niż twórcy głośnego "Avatara".
To jednak nie jedyni panowie na stronach nowego PLAYBOYA. WOJCIECH MECWALDOWSKI, popularny aktor z serialu "Usta usta", który dzieli się swoim życiem sławnej postaci. Mimo ugruntowanej pozycji w świecie aktorskim zdarza się jednak, że czasem bywa mylony ze swoimi kolegami po fachu: „Kiedyś z Tomkiem Karolakiem siedzieliśmy na placu Solnym we Wrocławiu. Podeszła do niego pani, żeby wziąć autograf. Tomek wyjaśnił jej, że gramy razem w filmie i że ode mnie też mogłaby wziąć podpis. Na co ona: „Nie. Od pana Szyca to ja już mam”. Albo jeszcze inna akcja - podchodzi na imprezie zawiany koleś i pyta sepleniąc: „Wiesz, za co cie cienię?”. „Za co?”. „Że jesteś sobą, wiesz. Że jesteś taki znany, a jesteś sobą, wiesz”. „Nie jestem aż taki znany, nie przesadzaj”. „Nie jesteś znany, tak? Nie jesteś znany? Wiesz gościu, znany to nie jest Gustaw Holoubek, wiesz...”. Totalna abstrakcja. Wywiad z aktorem okraszony jest zdjęciami... 3D.
W lipcowym numerze PLAYBOYA ponadto:
Playmates Roku edycji zagranicznych – zdjęcia dziewczyn, które wygrały konkursy w na najpiękniejsze playmates Holandii, Ukrainy, Niemiec i Włoch,
Dobry i zły policjant – jak naprawdę wyglądają policyjne przesłuchania
Klan Agnellich – właściciele Fiata i Juventusu Turyn, ale też najwięksi playboye Włoch
Toasty – historia wznoszenia kielichów
Muzyczne Seattle – 20 lat po Nirvanie buzuje nadal. Reportaż