2z6
Wybierają sobie żony na "bazarze"
Wbrew temu, co by mogło się wydawać, na "targu" panien na wydaniu, kobiet nie traktuje się jak towaru, na który ostrzą sobie zęby obleśni i obrzydliwie bogaci podstarzali amanci. "Bazar" to okazja do integracji społeczności oraz - co w tych środowiskach pełni często kluczową rolę - poznania się nie tylko ewentualnych współmałżonków, ale również ich rodzin.
- Mam nadzieję, że spotkam tu nowe osoby oraz rodziców chłopców, a także, że moi rodzice będą mogli poznać ich - przyznaje jedna z dziewcząt - Przy akceptacji rodziców jest znacznie łatwiej.