Pochłonęła ich moc "Gwiezdnych wojen"

Ich kolekcje chcą kupić fani na całym świecie. Nie raz oferowano im tysiące dolarów. Dwóch braci bliźniaków z Elbląga w siermiężnych czasach PRL zaczęło budować z niczego modele statków z "Gwiezdnych wojen". Pasja trwa do dziś, a wszystko zaczęło się od ostatniego seansu pierwszej części "Star Wars" w 1979 roku.

Swoje modele statków pokazują na licznych pokazach. Ich kolekcje chcą kupić fani z całego świata. Za prace te oferowano im tysiące dolarów.

- Gdy po dwóch latach od światowej premiery w 1977 roku film trafił na polskie ekrany, obejrzeliśmy go w kinie "Syrena" w Elblągu. To był wieczorny seans, uciekł nam ostatni autobus i pieszo wracaliśmy do domu 13 kilometrów. Była ciepła sierpniowa noc, pełna gwiazd, całą drogę z bratem rozmawialiśmy tylko o tym filmie - opowiada Adam Kulesza.
- Gdy obejrzeliśmy ten film, przez kilka dni chodziliśmy oszołomieni jego geniuszem. To były czasy lotów kosmicznych i filmów fantastycznych, wszyscy się tym interesowali - Marek Kulesza wspomina początki fascynacji "Gwiezdnymi wojnami".

Dwa lata później na podstawie własnych szkiców zaczęli budować pierwsze modele. - Dokładnie oglądaliśmy film i wyobrażaliśmy sobie, jak to mogło być zrobione. Oni też na planie mieli modele. Statek wielkości 4 metrów wyglądał na ekranie jakby miał 40 kilometrów - z pasją opowiada Adam.

Bracia przez 2,5 roku kleili kawałek po kawałku swoje modele statków kosmicznych. Wielokrotnie odtwarzali film na VHS, a wymiary elementów ustalali, obserwując, pod jakim kątem w filmie pada na nie światło.

**[

ZOBACZ TEŻ: FENOMEN "GWIEZDNYCH WOJEN" ]( http://facet.wp.pl/fenomen-gwiezdnych-wojen-uniwersalna-opowiesc-o-walce-dobra-ze-zlem-6002197898261633a )* *[

ZOBACZ TEŻ: JUNAK - HISTORIA POLSKIEGO HARLEYA ]( http://facet.wp.pl/junak-historia-polskiego-harleya-6002203375518849a )**

- Zbudowałem Sokoła Millenium - zdezelowany frachtowiec Hana Solo. Praca nad tym modelem była trudna i wymagająca niebywałej precyzji. Największą trudnością był kompletny brak jakichkolwiek planów statku, ponieważ Lucas nigdy takich nie opublikował - opowiada Marek Kulesza.

**[

ZOBACZ TEŻ: FENOMEN "GWIEZDNYCH WOJEN" ]( http://facet.wp.pl/fenomen-gwiezdnych-wojen-uniwersalna-opowiesc-o-walce-dobra-ze-zlem-6002197898261633a )* *[

ZOBACZ TEŻ: JUNAK - HISTORIA POLSKIEGO HARLEYA ]( http://facet.wp.pl/junak-historia-polskiego-harleya-6002203375518849a )**

- Sokoła budowałem około 2000 godzin. Użyłem mnóstwo arkuszy tektury, pełno litrów kleju butaprenu. Wykorzystałem 500 zużytych zapalniczek, które zbierali dla mnie wszyscy. Zbierałem stare drukarki, tonery, elementy ksero i różne stare części, od samochodzików i zabawek dziecięcych. Potrzebowałem wielu puszek farby w sprayu i prawdziwej rdza, którą użyłem do charakteryzacji modelu. Jednym słowem: był to zwykły recykling - wspomina jeden z braci.

**[

ZOBACZ TEŻ: FENOMEN "GWIEZDNYCH WOJEN" ]( http://facet.wp.pl/fenomen-gwiezdnych-wojen-uniwersalna-opowiesc-o-walce-dobra-ze-zlem-6002197898261633a )* *[

ZOBACZ TEŻ: JUNAK - HISTORIA POLSKIEGO HARLEYA ]( http://facet.wp.pl/junak-historia-polskiego-harleya-6002203375518849a )**

Długość statku wynosi 196 cm, szerokość 145 cm, a wysokość kadłuba 34 cm. - Jest to kombinacja, którą trzeba było najpierw wymyślić, stworzyć części i połączyć w całość. Przez 20 lat chciałem zbudować frachtowiec Hana Solo i sądzę, że mi się to udało - mówi Marek Kulesza.

**[

ZOBACZ TEŻ: FENOMEN "GWIEZDNYCH WOJEN" ]( http://facet.wp.pl/fenomen-gwiezdnych-wojen-uniwersalna-opowiesc-o-walce-dobra-ze-zlem-6002197898261633a )* *[

ZOBACZ TEŻ: JUNAK - HISTORIA POLSKIEGO HARLEYA ]( http://facet.wp.pl/junak-historia-polskiego-harleya-6002203375518849a )**

- Pierwszy statek zbudowałem w 1984 r. To był Star Destroyer Imperial, potem były kolejne mniejsze i większe modele, takie jak B-wing czy TIE Interceptor - wspomina Adam. - Do budowy modeli używam bardzo prostych, domowych sposobów. Bazuję głównie na PCV, MDF, kartonie, profilach aluminiowych. Używam ogólnodostępnych klejów. Konstrukcje statków są mocne i solidne. Plany budowy robię sam, opierając się jedynie na zdjęciach w książkach, filmach DVD, internecie. Star Destroyer Imperial ma blisko 2 metry długości, 120 cm szerokości, waży około 30 kg. Zbudowałem go z niezwykłą precyzją.

**[

ZOBACZ TEŻ: FENOMEN "GWIEZDNYCH WOJEN" ]( http://facet.wp.pl/fenomen-gwiezdnych-wojen-uniwersalna-opowiesc-o-walce-dobra-ze-zlem-6002197898261633a )* *[

ZOBACZ TEŻ: JUNAK - HISTORIA POLSKIEGO HARLEYA ]( http://facet.wp.pl/junak-historia-polskiego-harleya-6002203375518849a )**

- Poświęciliśmy tym modelom cały swój wolny czas, często wykonanie kilku małych elementów zajmowało nam cały dzień. Nie korzystaliśmy z żadnych gotowych elementów, bo ich zwyczajnie nie było. Wszystko musiało być idealnie wykonane, żeby dokładnie do siebie pasowało - mówią bliźniacy.

**[

ZOBACZ TEŻ: FENOMEN "GWIEZDNYCH WOJEN" ]( http://facet.wp.pl/fenomen-gwiezdnych-wojen-uniwersalna-opowiesc-o-walce-dobra-ze-zlem-6002197898261633a )* *[

ZOBACZ TEŻ: JUNAK - HISTORIA POLSKIEGO HARLEYA ]( http://facet.wp.pl/junak-historia-polskiego-harleya-6002203375518849a )**

Adam pracuje w firmie wytwarzającej rury preizolowane, Marek w pracowni witraży. Nie mieli wcześniej pojęcia o modelarstwie. Wszystkiego nauczyli się sami, kosztowało ich to wiele pracy, ale dzisiaj ich modele są sławne na całym świecie.

Żony braci nie mają nic przeciwko ich hobby. Nawet wtedy, gdy mieszkanie zamienia się niepostrzeżenie w małą modelarnię. - Wspieram męża, jestem jego pierwszym krytykiem. Czasem pyta mnie o rady, ale często sama mobilizuję go do pracy. Rzadko trafiamy w życiu na ludzi z taką pasją i cierpliwością - mówi Iwona Kulesza, żona Marka. - Nie przeszkadza mi to, że czasem nawet w pokoju klei swoje modele. Pasja to pasja i trzeba ją pielęgnować.

**[

ZOBACZ TEŻ: FENOMEN "GWIEZDNYCH WOJEN" ]( http://facet.wp.pl/fenomen-gwiezdnych-wojen-uniwersalna-opowiesc-o-walce-dobra-ze-zlem-6002197898261633a )* *[

ZOBACZ TEŻ: JUNAK - HISTORIA POLSKIEGO HARLEYA ]( http://facet.wp.pl/junak-historia-polskiego-harleya-6002203375518849a )**

Od premiery sagi minęło ponad 30 lat, a bracia niezmiennie oddają się fascynacji "Gwiezdnymi wojnami". Nadal budują modele statków kosmicznych, tworzą kostiumy bohaterów, rysują, malują, odwiedzają zloty fanów i na wystawach prezentują swoje zbiory. A są one imponujące.

**[

ZOBACZ TEŻ: FENOMEN "GWIEZDNYCH WOJEN" ]( http://facet.wp.pl/fenomen-gwiezdnych-wojen-uniwersalna-opowiesc-o-walce-dobra-ze-zlem-6002197898261633a )* *[

ZOBACZ TEŻ: JUNAK - HISTORIA POLSKIEGO HARLEYA ]( http://facet.wp.pl/junak-historia-polskiego-harleya-6002203375518849a )**

- Każda z osób, która przychodzi na wystawę chce mieć namiastkę "Gwiezdnych wojen". Ludzie chcą zobaczyć modele statków, dotknąć ich i poczuć się jak w filmie. Chcą doświadczyć namacalnie tego, co widzą w kinie. Każdy z nich ma jakiś swój ulubiony motyw w sadze, jakiś ulubiony pojazd czy postać, więc cieszą się, mogąc sobie je podziwiać "na żywca". Doradzają nam też, jakie kolejne modele powinniśmy wykonać - mówi Adam Kulesza.

**[

ZOBACZ TEŻ: FENOMEN "GWIEZDNYCH WOJEN" ]( http://facet.wp.pl/fenomen-gwiezdnych-wojen-uniwersalna-opowiesc-o-walce-dobra-ze-zlem-6002197898261633a )* *[

ZOBACZ TEŻ: JUNAK - HISTORIA POLSKIEGO HARLEYA ]( http://facet.wp.pl/junak-historia-polskiego-harleya-6002203375518849a )**

Przez 35 lat zbudowali wiele modeli. Teraz pokazywane są na wielu wystawach fanów "Gwiezdnych wojen". Bracia Kulesza nie mogą doczekać się nowej części sagi.
- Jestem bardzo ciekawy, co pokażą. Reżyser, J.J. Abrams to fan "Star Wars", ale wyreżyserował też dwie części "Star Treka". On już się nauczył robić takie filmy. Udział "starych" aktorów z Harrisonem Fordem na czele to gwarancja, że mimo iż jest to produkcja Disneya, będzie co oglądać. Moc jest - dodaje na koniec Kulesza.

**[

ZOBACZ TEŻ: FENOMEN "GWIEZDNYCH WOJEN" ]( http://facet.wp.pl/fenomen-gwiezdnych-wojen-uniwersalna-opowiesc-o-walce-dobra-ze-zlem-6002197898261633a )* *[

ZOBACZ TEŻ: JUNAK - HISTORIA POLSKIEGO HARLEYA ]( http://facet.wp.pl/junak-historia-polskiego-harleya-6002203375518849a )**