Podniebny basen robi wrażenie!

Patrząc na tę konstrukcję, trudno uwierzyć, że szklany basen rozpostarty między budynkami naprawdę byłby w stanie udźwignąć ten ogrom wody, jaki zostanie w niego wlany. A jednak...

John Mulryan, dyrektor zarządzający firmą deweloperską Ballymore Group, w wywiadzie dla CNN wyznał, że kiedy jego ojciec pierwszy raz zaczął rozważać taki pomysł, nikt nie wierzył w jego powodzenie. Jednak półtora roku później, po licznych konsultacjach z inżynierami, a nawet ekspertami w dziedzinie budowania ogromnych akwariów, w końcu projekt nabrał realnych kształtów. Co więcej, jest już nawet zgoda na budowę wydana przez miejskich urzędników. Tak zwany "sky pool", czyli podniebny basen, zawiśnie między dwoma budynkami mieszkalnymi Embassy Gardens na wysokości 10. piętra. Będzie miał 25 m długości, 5 m szerokości i 3 m wysokości. - Moja wizja budowy sky pool wynikła z chęci przekraczania granic i możliwości współczesnej inżynierii. Chciałem zrobić coś, czego nikt wcześniej nie zrobił - mówi Mulryan. - Przejrzystą strukturę ścian basenu udało się stworzyć dzięki znaczącemu rozwojowi technologii, jaki nastąpił w przeciągu ostatniej dekady.

Warto bowiem zauważyć, że choć głębokość basenu wyniesie "zaledwie" 1,2 m, grubość jego szklanych ścian będzie miała 20 cm. Na dachu budynku znajdzie się także miejsce na SPA, bar i oranżerię, z których będzie się rozpościerał widok na pobliską siedzibę parlamentu i słynne London Eye.

Zastanawiacie się pewnie, ile może kosztować mieszkanko w Embassy Gardens. No cóż, jak podają media, za najmniejsze z nich trzeba będzie zapłacić blisko milion dolarów. Ale pewnie znajdą się chętni, bo w końcu gdzie indziej można "pofruwać" w podniebnym basenie?