Poker na wspomaganiu

Aż 80 proc. pokerzystów na całym świecie stosuje środki wspomagające, w tym narkotyki - informują naukowcy, których badania zostały opublikowane w serwisie EurekAlert.

Pokerzyści, którzy nierzadko muszą utrzymywać wysoki poziom koncentracji przez wiele godzin uciekają się do różnych środków wspomagających. Nie są to jednak tylko napoje energetyczne, kawa i guarana, ale również kokaina, amfetamina, marihuana, diazepam (znany jako Valium) czy inne preparaty dostępne na receptę.

Prowadzący badania dr Kevin Clauson z Nova Southeastern University w stanie Floryda zauważa, że wytrzymałość jest w przypadku pokerzystów bardzo ważna, gdyż turnieje lub gry o pieniądze mogą ciągnąć się godzinami. Gracze powinni jednak zdawać sobie sprawę z tego, że w zależności od rodzaju substancji mogą oczekiwać krótko- lub długoterminowych skutków ubocznych.

W badaniach wzięli udział zarówno profesjonaliści, jak i amatorzy. Początkowo naukowcy przeprowadzali ankiety wśród pokerzystów biorących udział w World Series of Poker w Las Vegas, a następnie prosili o wypełnienie ankiet internetowych graczy z różnych części świata, głównie z Ameryki Północnej, Europy i Azji. Średnia wieku wynosiła 26 lat.

Około 73 proc. respondentów przyznało, że stosowało narkotyki i inne środki wspomagające, by poprawić swoją koncentrację. W przypadku pozostałych 7 proc. preparaty te miały pomóc uspokoić nerwy, zachować przytomność i poprawić pamięć.

Clauson zaznacza, że stosowanie środków wspomagających jest powszechne, zwłaszcza wtedy, gdy gra toczy się o wysoką stawkę.

(PAP)