Polacy! Nic się nie stało!
18.06.2012 | aktual.: 27.12.2016 15:19
None
Dajmy spokój panu Smudzie, nie rozdrapujmy ran. Zajmijmy się dziewczynami, bo pogrążeni w żałobie nie zauważymy, jak wszystkie zostaną poderwane przez kibiców z Włoch i Hiszpanii. A wtedy to dopiero będziemy zazdrośni... Bo gol na wyjeździe liczy się podwójnie.
Z nią przegrać, to jak wygrać!
Dajmy spokój panu Smudzie, nie rozdrapujmy ran. Zajmijmy się dziewczynami, bo pogrążeni w żałobie nie zauważymy, jak wszystkie zostaną poderwane przez kibiców z Włoch i Hiszpanii. A wtedy to dopiero będziemy zazdrośni... Bo gol na wyjeździe liczy się podwójnie.
Z nią przegrać, to jak wygrać!
Dajmy spokój panu Smudzie, nie rozdrapujmy ran. Zajmijmy się dziewczynami, bo pogrążeni w żałobie nie zauważymy, jak wszystkie zostaną poderwane przez kibiców z Włoch i Hiszpanii. A wtedy to dopiero będziemy zazdrośni... Bo gol na wyjeździe liczy się podwójnie.
Z nią przegrać, to jak wygrać!
Dajmy spokój panu Smudzie, nie rozdrapujmy ran. Zajmijmy się dziewczynami, bo pogrążeni w żałobie nie zauważymy, jak wszystkie zostaną poderwane przez kibiców z Włoch i Hiszpanii. A wtedy to dopiero będziemy zazdrośni... Bo gol na wyjeździe liczy się podwójnie.
Z nią przegrać, to jak wygrać!
Dajmy spokój panu Smudzie, nie rozdrapujmy ran. Zajmijmy się dziewczynami, bo pogrążeni w żałobie nie zauważymy, jak wszystkie zostaną poderwane przez kibiców z Włoch i Hiszpanii. A wtedy to dopiero będziemy zazdrośni... Bo gol na wyjeździe liczy się podwójnie.
Z nią przegrać, to jak wygrać!
Dajmy spokój panu Smudzie, nie rozdrapujmy ran. Zajmijmy się dziewczynami, bo pogrążeni w żałobie nie zauważymy, jak wszystkie zostaną poderwane przez kibiców z Włoch i Hiszpanii. A wtedy to dopiero będziemy zazdrośni... Bo gol na wyjeździe liczy się podwójnie.
Z nią przegrać, to jak wygrać!
Dajmy spokój panu Smudzie, nie rozdrapujmy ran. Zajmijmy się dziewczynami, bo pogrążeni w żałobie nie zauważymy, jak wszystkie zostaną poderwane przez kibiców z Włoch i Hiszpanii. A wtedy to dopiero będziemy zazdrośni... Bo gol na wyjeździe liczy się podwójnie.
Z nią przegrać, to jak wygrać!
Dajmy spokój panu Smudzie, nie rozdrapujmy ran. Zajmijmy się dziewczynami, bo pogrążeni w żałobie nie zauważymy, jak wszystkie zostaną poderwane przez kibiców z Włoch i Hiszpanii. A wtedy to dopiero będziemy zazdrośni... Bo gol na wyjeździe liczy się podwójnie.