Trwa ładowanie...
14-02-2011 12:39

Polacy są kochliwi jak Latynosi?

Polacy są kochliwi jak Latynosi?Źródło: Thinkstockphotos
d8lkd4t
d8lkd4t

Polacy potrzebują mocnych i silnych uczuć, ale w ich okazywaniu daleko im do południowców. Choć są kochliwi, to wciąż pozostają narodem tradycyjnym i swoje związki najczęściej kończą ślubem - przekonują eksperci.

"Polacy na co dzień nie są przesadnie uczuciowi. Jednak uczuciowość polska, gdy się skumuluje, to wybucha tak, że +drżyjcie narody!+" - twierdzi w rozmowie z PAP socjolog dr Krzysztof Łęcki z Uniwersytetu Śląskiego.

Dr hab. Katarzyna Popiołek - dziekan Wydziału Zamiejscowego Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Katowicach podkreśla zaś, że często postępujemy "po słowiańsku". "Jako Słowianie mamy potrzebę mocnych, silnych uczuć, a zakochanie wiąże się z niezwykłym stanem upojenia. Ten model miłości romantycznej trochę nad nami ciąży" - ocenia.

[

]( #opinions )

d8lkd4t

Zdaniem dr Katarzyny Ślebarskiej z Wydziału Pedagogiki i Psychologii UŚ, charakterystyczna dla Polaków słowiańska dusza i uczuciowość przejawiają się przede wszystkim ogromną życzliwością i otwartością w stosunku do innych osób.

"Jednak naszych uczuć nie okazujemy w taki sposób, jak południowcy - przyznaje w rozmowie z PAP. - Wciąż rządzą nami konwenanse i to, w jakim społeczeństwie się wychowujemy. Wylewne okazywanie uczuć, zwłaszcza w towarzystwie czy przestrzeni publicznej, bardzo często nie wchodzi w rachubę".

W opinii dr. Łęckiego zachowania, które uznajemy za przejaw romantyzmu niekoniecznie muszą o nim świadczyć. "Czasami, gdy Polak wręcza bukiet kwiatów, to nie ma to wiele wspólnego z romantyzmem. Być może jest to forma najtańszego prezentu, którym można uwieść kobietę" - żartuje rozmówca PAP.

Ale - jak zauważa Katarzyna Popiołek - i Polki, i Polacy bardzo chętnie się zakochują. "Polki są kochliwe. Z mężczyznami jest podobnie, tylko że bardziej racjonalnie myślą o związkach" - precyzuje.

d8lkd4t

Specjaliści podkreślają, że niezmiennie to kobiety są bardziej wylewne, a mężczyźni częściej zachowują emocje w sobie. "Mężczyzna postrzegany jest jako ten, który zapewnia swej partnerce byt i poczucie bezpieczeństwa. Dlatego nie za bardzo może sobie pozwolić na objawy słabości. A mówienie o swoich uczuciach jest często odbierane jako oznaka małej słabości" - zaznacza Ślebarska.

[

]( #opinions )

Dr Popiołek zwraca jednak uwagę, że coraz lepiej radzimy sobie z mówieniem o uczuciach. "Współczesna kultura bardziej docenia miękkie cechy człowieka. Mężczyźni coraz częściej potrafią być czuli i serdeczni. Znają wartość wzajemnego wspierania się. Jednak cały czas jest im trudno, bo w dzieciństwie nie mieli w tym treningu" - dodaje.

d8lkd4t

Według niej, otwartość w związku zależy też w dużej mierze od jego fazy. "W stanie zakochania każda z osób się kamufluje, ukrywa pewne wady. () Dopiero później zaczynamy mówić o sobie, otwieramy książkę, którą jesteśmy i pozwalamy ją partnerowi czytać. On robi to samo. Ale po jakimś czasie tę książkę częściowo zamykamy i partner musi włożyć pewien wysiłek, żeby więcej się o nas dowiedzieć. Ten wysiłek się jednak opłaca" - stwierdza dr Popiołek.

Zdaniem dr Ślebarskiej, Polacy coraz częściej ulegają zachodnim trendom i przejmują zachowania z różnych stron świata. Ten wpływ widać m.in. w zachowaniu osób starszych, które w bardzo wyzwolony sposób zaczynają traktować siebie nawzajem. "Notujemy coraz więcej rozwodów w starszym wieku. Coraz więcej związków partnerskich nie kończy się ślubem. Widzimy, że nasze postawy się zmieniają, choć na razie nie są to zmiany radykalne. Wciąż jesteśmy narodem monogamicznym" - podkreśla specjalistka.

[

]( #opinions )

Dr Popiołek zauważa, że choć coraz częściej mówi się o dobrym życiu w pojedynkę, to Polacy chętnie zawierają związki małżeńskie. "Młodzi ludzie lubią przypieczętować swoje relacje. Chociaż dużo jest konkubinatów, to cały czas istnieje chęć, żeby szukać drugiej połówki" - ocenia.

Ewelina Krajczyńska, Ludwika Tomala (PAP)

d8lkd4t
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d8lkd4t

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj