Polish Match Tour
Regaty odbyły się na przystani Zegrze Sailing Center przy Hotelu 500 i były częścią największego żeglarskiego wydarzenia sezonu na Zalewie Zegrzyńskim, czyli Warszawskiego Tygodnia Żeglarskiego. Na starcie stanęło aż 10 załóg z całej Polski wraz z całą czołówką Pucharu Polski i najwyżej sklasyfikowanym polskim sternikiem w rankingu Pucharu Świata – Markiem Stańczykiem. Kapryśna pogoda, bardzo zmienny w sile i kierunku wiatr utrudniły organizatorom sprawne przeprowadzenie wszystkich planowanych wyścigów.
W ciągu 2 dni udało się jednak rozegrać pełną Round Robin - serie pojedynków każdy z każdym. Łącznie po 45 wyścigach na czele klasyfikacji znalazł się zespół Polish Match Tour Racing (Marek Stańczyk, Dominik Niśkiewicz, Maciek Kołosiński) z brakiem porażki na koncie i 9 wygranymi wyścigami. Na drugim miejscu znalazła się załoga MT Partners (Maciek Cylupa, Marcin Spałek i Tomasz Szymański) z 7 wygranymi i 2 przegranymi wyścigami. Tuż za nimi na 3 miejscu sklasyfikowani zostali zawodnicy YKP Gdynia (Rafał Sawicki, Piotr Szwoch, Przemysław Zagórski) z 6 wygranymi i 3 porażkami. Niespodzianką były dopiero 4 i 5 miejsce finalistów poprzednich regat w Gdyni czyli Tobiasza Zajączkowskiego (Zegrze Saling Center) i Piotra Wojewskiego (Curver Saling Team) stawianych w roli faworytów do miejsca na podium.
Po regatach powiedzieli:
Marek Stańczyk: Był to nasz trzeci start w regatach cyklu Polish Match Tour i trzecia wygrana. Również po raz trzeci udało nam się nie stracić wyścigu. Mimo tego nasi przeciwnicy systematycznie robią postępy i momentami musieliśmy dać z siebie wszystko, aby wygrać wyścigi.
W pojedynku przeciwko załodze Maćka Cylupy byliśmy w ciężkiej sytuacji - wystartowaliśmy z karą, do tego popełniliśmy falstart. Również w wyścigu przeciwko załodze Wojewskiego kiepsko wyszedł nam start. Na szczęście w obu przypadkach dzięki naszemu większemu doświadczeniu i opływaniu wyścigi udało się wygrać na trasie. Takie regaty to dla nas doskonała okazja do przećwiczenia nowych manewrów, zagrywek oraz komunikacji w załodze. Do tego jak zawsze regatom towarzyszyła doskonała atmosfera na brzegu.
Z niecierpliwością czekamy na ostatnie regaty cyklu, już za trzy tygodnie, również na Zegrzu. Będzie to dla wszystkich załóg ostatni sprawdzian przed Mistrzostwami Polski i ostatnia szansa na "załapanie się" do finałowej ósemki promowanej udziałem w Mistrzostwach. Spodziewamy się więc zaciętej rywalizacji.
